„Batalion Monako” nie angażuje się w wojnę. Oligarchowie wybrali inne życie

„Batalion Monako” nie angażuje się w wojnę. Oligarchowie wybrali inne życie

Monako
Monako Źródło: Pixabay
Blisko 80 ukraińskich oligarchów znalazło bezpieczną przystań tylko w jednym regionie Francji. Prowadzą stamtąd interesy, weekendy spędzają na jachtach i starają się wtopić w otoczenie, czego dowodzi fakt, że do tej pory tylko dwóch zarejestrowało swój pobyt we Francji.

Były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wziął niedawno udział w konferencji dotyczącej przyszłej odbudowy jego kraju. Doradza zagranicznym firmom, które chcą wziąć udział w tym procesie, opracowuje plany. Wczoraj media poinformowały, że z własnej inicjatywy wyposażył wojsko w kamery termowizyjne, a wcześniej wysłał na front mobilne warsztaty do naprawy pojazdów.

80 oligarchów na Lazurowym Wybrzeżu

Nie wszyscy oligarchowie czują się w obowiązku poświęcać swój czas i pieniądze na rzecz odbudowy kraju. A jeśli to robią, to z bezpiecznej odległości, a już najlepiej tak, by w zasięgu wzroku mieć basen i pole do minigolfa.

Hiszpański dziennik „El Mundo” wytknął brak solidarności blisko 80 oligarchom, którzy od wielu miesięcy przebywają w swoich posiadłościach na południu Francji. Okolice Monako szczególnie upodobali sobie najbogatsi Ukraińcy, którzy stamtąd prowadza interesy i korzystają z uroków życia. Przeczuwając rosyjski atak, wielu z nich w drugiej połowie 2022 roku sprowadziło samochody i wszystko, co było im potrzebne, by w letniej rezydencji poczuć się „jak u siebie”. Jachty już czekały w luksusowych marinach.

„Batalion Monako” od ponad roku poza Ukrainą

Gazeta przypomina z ironią, że bogaci Ukraińcy z Lazurowego Wybrzeża nazywani są „Batalionem Monako”. Zasilają go m.in. Ihor Surkis, współwłaściciel Dynama Kijów oraz jego brat Hryhorij. W willi w Saint-Jean-Cap-Ferrat przebywa też najbogatszy Ukrainiec Rinat Achmetow, którego majątek przed wybuchem wojny był szacowany na 10 mld dolarów. Po ataku znacznie zmalał, bo ucierpiały należące do Achmetowa zakłady, m.in. kombinat metalurgiczny Azowstal. Gazeta przypomniała przy tym, że akurat Achmetow nie szczędzi środków na wspieranie ukraińskich wojsk i ludności cywilnej – na pomoc humanitarną przeznaczył ponad 100 mln dolarów.

Zaledwie dwóch oligarchów zarejestrowało dotychczas swój pobyt u lokalnych władz francuskich. Reszta woli pozostać niezauważona – zauważył „El Mundo”.

Czytaj też:
Oni wiedzieli o inwazji wcześniej. Raport ujawnia, jak się do tego przygotowali
Czytaj też:
Tajemnicza seria zgonów rosyjskich oligarchów. Hipotezy w sprawie śmierci

Opracowała:
Źródło: El Mundo