Prace budowlane na zakopiance trwają. Ulewy mogą pokrzyżować plany

Prace budowlane na zakopiance trwają. Ulewy mogą pokrzyżować plany

Budowa zakopianki
Budowa zakopianki Źródło:Materiały prasowe / GDDKiA
Ostatnie tygodnie pogodowo były trudne dla turystów na Podhalu oraz drogowców, którzy kontynuują prace na zakopiance. Czy istnieje ryzyko, że harmonogram prac trzeba będzie zaktualizować?

Druga połowa lipca okazała się na Podhalu bardzo deszczowa. Zepsuło to turystom plany urlopowe, alei na drogowcach wymusiło zmianę harmonogramu prac. Chłodny i deszczowy ma być także sierpień, co stawia pod znakiem zapytania wykonanie w terminie zaplanowanych na najbliższy czas prac na zakopiance.

Czy deszcz opóźni prace na zakopiance?

Krakowska „Gazeta Wyborcza” spytała o ewentualne obsunięcia u źródła, czyli w GDDKiA. Kacper Michna zapewnił, że prace odbywają się planowo. – Faktycznie, tych opadów deszczu mieliśmy ostatnio bardzo dużo. Obecnie pracownicy skupiają się na budowie estakad, w ostatnim czasie wylewali także kolejne warstwy asfaltu.

Drogowcy oceniają postęp prac na 79 proc.

Niewykluczone jednak, że w przypadku pogarszającej się aury pogodowej robotnicy będą musieli przełożyć zaplanowane prace w czasie.

5 biur zainteresowanych wytyczeniem nowej zakopianki

GDDKiA poinformowała, że pięć firm złożyło oferty na opracowanie Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego dla przyszłej S7 pomiędzy Krakowem i Myślenicami. Oszacowały one całkowity koszt na kwotę między 16,6 mln zł a 40 mln zł, podczas gdy budżet GDDKiA na ten etap prac przygotowawczych to 22 mln zł. Tym samym tylko jedna firma jest gotowa wykonać prace w cenie mieszczącej się w kosztorysie.

Zadaniem wykonawcy będzie poszukiwanie optymalnego przebiegu drogi ekspresowej pomiędzy autostradą A4 a funkcjonującą już za Myślenicami trasą S7. Początek drogi przewidziano między węzłami Kraków Południe a Kraków Bieżanów, jednak projektant będzie mógł zaproponować go też w innym miejscu.

Galeria:
Budowa zakopianki

Opracowała:
Źródło: Wprost