Ogromna popularność kredytu 2 proc. Jeden z banków zmienia zasady

Ogromna popularność kredytu 2 proc. Jeden z banków zmienia zasady

PKO BP, zdjęcie ilustracyjne
PKO BP, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / B. Godart
W banku PKO BP od piątku zmieniły się zasady przyjmowania wniosków o kredyt 2 proc. z państwową dopłatą. Zdaniem pośredników, ruch ten miał ograniczyć liczbę ubiegających się o kredyt na preferencyjnych warunkach, bo chętnych jest tak wielu, że trudno wszystkich obsłużyć. Bank tłumaczy, że zmiana była potrzebna z innego powodu.

Bank PKO BP zmienił zasady przyjmowania wniosków o kredyt 2 proc. od pośredników. Do tej pory mogli oni przesyłać dokumenty kurierem lub pocztą. Teraz muszą osobiście stawić się w jednym z Zespołów Obsługi Pośredników. Pośrednicy zarzucają bankowi, że w ten sposób usiłuje rozładować kolejkę, bo nie jest w stanie obsłużyć wszystkich chętnych. Pytany o to przez redakcję Business Insidera bank odpowiada, że chodzi o jakość składanych dokumentów.

PKO odpowiada

„Podczas przyjęcia wniosku pracownik od razu weryfikuje poprawność dokumentów – takie rozwiązanie pozwala wyeliminować sytuacje, w których klienci w chwili, gdy spodziewają się decyzji kredytowej, są proszeni o uzupełnienie braków czy wyeliminowanie błędów w dokumentacji” – pisze bank, odpowiadając na pytania Business Insidera.

Dodaje też, że nie wymaga od pośredników pojawienia się osobiście w centrali banku, a zespoły obsługujące pośredników zlokalizowane są w każdym regionie.

„Bezpieczny kredyt 2 proc”. – podstawowe warunki

„Bezpieczny kredyt 2 proc”. może zaciągnąć osoba do 45. roku życia. Jeśli o kredyt starają się małżonkowie, warunek wieku musi spełniać jeden z partnerów. Kredyt może być udzielony wyłącznie na pierwsze mieszkanie, więc o dopłatę nie może ubiegać się osoba, która posiada już inna nieruchomość, choćby była to niewielka kawalerka w innym regionie Polski. Jeśli jeden z małżonków posiada nieruchomość, to choćby była ona zakupiona przed ślubem i stanowiła majątek osobisty, wyklucza to małżonków z programu.

Maksymalna kwota kredytu z dopłatą nie może przekroczyć 500 tys. zł, jeśli wnioskodawca jest osobą samotną (singiel) albo 600 tys. zł, gdy kredytobiorca prowadzi gospodarstwo domowe wspólnie z małżonkiem lub ma co najmniej jedno dziecko – 600 tys. zł. Wkład własny może wynieść do 200 tys. zł. Oznacza to, że mieszkanie (bez znaczenia, czy pochodzi z rynku wtórnego czy pierwotnego) może kosztować maksymalnie 700 lub 800 tys. zł.

Czytaj też:
Trudniej o kredyt hipoteczny? Tak się zmienia zdolność kredytowa Polaków
Czytaj też:
Ceny nieruchomości wzrosły przez „Bezpieczny kredyt”? Minister Buda nie widzi związku