– Pan Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju często sobie jakieś wycieczki pod adresem Narodowego Banku Polskiego robi. A to jest instytucja rządowa. Ale nie złapie mnie na tym, że ja robiłem kiedyś uwagi pod jego adresem i funkcjonowania PFR, a miałbym o czym robić uwagi. Mamy swoje zakresy i ich powinniśmy pilnować – powiedział w czwartek prezes NBP Adam Glapiński. Dodał, że Narodowy Bank Polski nie wypowiada się na temat polityki rządu.
Glapiński o złotym
Glapiński dodał, że Narodowy Bank Polski jest zadowolony z tego, jak kształtuje się kurs złotego i nie zamierza wykonywać żadnych ruchów, które miałyby na niego wpłynąć.
– My się nie wypowiadamy jaki kurs jest dobry, jaki jest zły. Z pokorą przyjmujemy to, jaki się staje, tylko informujemy, czy jesteśmy z niego zadowoleni. I ja mogę, w imieniu Rady Polityki Pieniężnej powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni z tego, jak w ostatnich latach kształtował się kurs złotego, bo widzimy jak reaguje na niego gospodarka. Ale nie robimy nic, żeby na ten kurs wpływać, bo wtedy zaprzeczylibyśmy dogmatowi wolnego kursu – powiedział Glapiński.
Spada inflacja
W środę zakończyło się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) ws. wysokości stóp procentowych w Polsce. Po posiedzeniu Narodowy Bank Polski wydał następujący komunikat: „Rada postanowiła obniżyć stopy procentowe NBP o 0,25 pkt proc”. Obecnie stopa referencyjna wynosi 5,75 proc. w skali roku.
Tłumacząc decyzję RPP prezes Adam Glapiński zwrócił uwagę na spadającą od lutego inflację, która we wrześniu osiągnęła poziom 8,2 proc. Wraz z inflacją spadają też oczekiwania inflacyjne, a to one, w dużej mierze, kształtują wzrost cen.
– Społeczeństwo, przedsiębiorcy, radykalnie obniżyli oczekiwania inflacyjne. Już nie mówią o Turcji, nie oczekują szaleństwa. Przedsiębiorcy, w związku z tym, nie planują podnoszenia cen – powiedział Glapiński.
Czytaj też:
Glapiński: Może się zdarzyć lekka recesjaCzytaj też:
PKB urósł mocniej, niż sądzono. GUS koryguje dane