W sprawie korupcji w Komisji Nadzoru Finansowego, której główną postacią jest były przewodniczący Marek Chrzanowski, pojawiły się nowe wątki dotyczące Zygmunta Solorza. "Gazeta Wyborcza" ujawniła, że śledztwo obejmuje także tajny wątek podsłuchiwania Solorza.
Podsłuchy u Solorza
W akcie oskarżenia przeciwko Chrzanowskiemu znalazły się informacje o jego próbach zniekształcenia wyników badań na wariografie oraz o korupcyjnej propozycji, którą złożył bankierowi Leszkowi Czarneckiemu. Czarnecki, właściciel grupy Getin Noble Bank, dostarczył prokuraturze nagranie z rozmowy, w której Chrzanowski oferował "życzliwość" KNF w zamian za zatrudnienie Grzegorza Kowalczyka, co miało kosztować Czarneckiego 40 mln zł.
Kowalczyk, rekomendowany przez Chrzanowskiego, został również członkiem rady nadzorczej Plus Banku, należącego do Solorza. "Gazeta Wyborcza" informuje, że w aktach śledztwa znajdują się wyciągi z podsłuchów Solorza oraz notatki działań operacyjnych prowadzonych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne.
W odpowiedzi na publikacje prasowe, pełnomocnik Solorza domagał się usunięcia artykułu z sieci, argumentując, że zawiera on bezpodstawne sugestie dotyczące wpływania przez Solorza na decyzje administracyjne poprzez nieformalne układy z politykami.
Czytaj też:
Zbigniew Boniek powiedział, co może dać Polakom awans. „Duża szansa”Czytaj też:
400 kg jagód z Rumunii „udawało” polskie. Tak oszukują sprzedawcy