Dane o ubóstwie. Co 15. Polakowi brakuje na jedzenie, a to tylko wierzchołek góry lodowej

Dane o ubóstwie. Co 15. Polakowi brakuje na jedzenie, a to tylko wierzchołek góry lodowej

Dodano: 
Ubóstwo
Ubóstwo Źródło: Shutterstock
Co 15. Polak żył w 2023 roku w skrajnym ubóstwie. Z kolei aż 17 mln, czyli bez mała połowa społeczeństwa, funkcjonowała poniżej tzw. minimum socjalnego. Te dramatyczne dane pochodzą z raportu „Poverty Watch 2024”, przygotowanego przez EAPN Polska, czyli Polski Komitet Europejskiej Sieci Przeciwdziałania Ubóstwu. To dane za poprzedni rok.

W ubóstwie skrajnym, czyli na poziomie minimum egzystencji, żyje aż 2,5 mln Polaków – to znaczy, że przeciętnie co piętnasty z nas na co dzień funkcjonuje w stanie, w którym ledwo może sobie pozwolić na minimalne wydatki. Nie ma środków na realizację podstawowych, niezbędnych do przeżycia potrzeb jak jedzenie czy zdrowie, więc zagrożona jest codzienna egzystencja tych osób.

To ogromny wzrost wobec 2022 roku, kiedy na poziomie minimum egzystencji żyło 1,7 mln Polaków.

Gdzie przebiega granica ubóstwa

Jak ustala się granicę skrajnego ubóstwa? Instytut Pracy i Spraw Socjalnych wylicza progi dla siedmiu rodzajów hipotetycznych gospodarstw domowych. W 2023 roku wartości te przedstawiały się następująco:

  • 901 zł dla gospodarstwa jednoosobowego,
  • 773,69 zł na osobę dla dwuosobowego (kobieta + mężczyzna),
  • 746,90 zł na osobę dla trzyosobowego (kobieta + mężczyzna + jedno dziecko młodsze),
  • 814,85 zł na osobę dla trzyosobowego (kobieta + mężczyzna + jedno dziecko starsze),
  • 785,92 zł na osobę dla czteroosobowego (kobieta + mężczyzna + dziecko młodsze + dziecko starsze),
  • 808,85 zł na osobę dla pięcioosobowego (kobieta + mężczyzna + jedno dziecko starsze + dwójka dzieci młodszych).

Dziecko starsze to wiek 13-15 lat, dziecko młodsze to 4-6 lat.

Wyliczenia dla gospodarstw emeryckich wyglądają następująco:

  • 854,08 zł dla jednoosobowego,
  • 726,74 zł dla dwuosobowego.

17 mln Polaków ma pieniądze tylko na najpilniejsze wydatki

To tylko wierzchołek góry lodowej, bo 17 mln Polaków funkcjonuje poniżej tzw. minimum socjalnego. To sytuacja, w której wystarcza pieniędzy na podstawowe zakupy (rachunki za energię, czynsz, jedzenie), ale nie ma ich już na przyjemności czy odłożenie na przyszłość. Wyjście zimą na lodowisko pozostaje poza zasięgiem osób żyjących poniżej minimum socjalnego – nie wspominając o wysłaniu dzieci na korepetycje czy studia do innego miasta (albo w ogóle na studia, nawet bezpłatne, państwowe).

Przewodniczący EAPN Polska dr hab. Ryszard Szarfenberg tłumaczy, że drastyczny skok liczby osób żyjących poniżej minimum egzystencji to efekt niskiego wzrostu gospodarczego i szybkiego wzrostu cen, który szczególnie dał się nam we znaki na początku 2023 r. Podniesienie świadczenia na dzieci z 500 zł do 800 zł nie powstrzymało rozwoju tej strasznej tendencji, co dowodzi, że program ani nie zwiększa dzietności, ani nie wyciąga ludzi z największej biedy.

Ubóstwo – co przeczytamy w danych za 2024 rok?

Serwis OKO.Press zapytał dra Szarfenberga, jakie dane za 2024 rok GUS może podać jesienią przyszłego roku (dane za poprzedni rok są podawane w trzecim kwartale kolejnego roku). Jego zdaniem poziom ubóstwa nie powinien wzrosnąć dramatycznie – a to miedzy innymi dzięki nienajgorszej sytuacji na rynku pracy.

– Dużo mówi się o zwolnieniach grupowych, ale w statystykach widać, że nic nadzwyczajnego się na razie nie dzieje, a ogólna sytuacja na rynku pracy jest dobra przynajmniej w obrazie uśrednionym. Sądzę też, że to będzie to lepszy rok, jeśli chodzi o gospodarkę. Warunki te będą więc sprzyjały spadkowi ubóstwa – uważa.

Jest jednak pewne zagrożenie: z każdym rokiem spadać będzie realna wartość świadczenia Rodzina 800+. Nie jest w nie wpisany mechanizm automatycznej waloryzacji. To ważne, bo w najbiedniejszych rodzinach to świadczenie odgrywa ogromną rolę – niedostrzegalną w domach, w których każdy z rodziców zarabia co najmniej przeciętne wynagrodzenie.

Czytaj też:
„Bieda aż piszczy, ale nie mieszczą się w widełkach”. Ta grupa często nie może liczyć na żadną pomoc
Czytaj też:
Walka ze skrajnym ubóstwem. Kolejna stracona dekada

Opracowała:
Źródło: Wirtualna Polska / OKO.Press