Zakazać zakazów!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Obowiązujący w Polsce zakaz i ograniczenie reklamy legalnych produktów sam w sobie jest kiepskim pomysłem. Natomiast nakładanie symbolicznych kar za łamanie owych zakazów budzi jeszcze większy niesmak.
Osobiście podejrzewam, że za wprowadzeniem zakazów reklamy papierosów czy ograniczeniu prawa do reklamowania alkoholów stoją… najwięksi producenci tych towarów. Brak możliwości przeprowadzenia skutecznej kampanii reklamowej sprawia, że dziś tak naprawdę nikt nie zagraża obecnym na rynku markom papierosów. Zakonserwowano w ten sposób oligopol czterech największych potentatów - amerykańskiego Philip Morrisa, brytyjskich British American Tobacco i Imperial oraz Japan Tobacco, umożliwiając im dowolne podnoszenie cen. Mogą to robić bez obaw, że ich wyższe zyski sprawią, iż nowe firmy będą chciały rozpocząć produkcję papierosów – nie przebiją się z nowymi markami na rynek.

Podobnie hamująco na rozwój rynku działają ograniczenia w reklamie alkoholu.

Natomiast nakładanie na nadawców za łamanie prawa kar, które z punktu widzenia stacji telewizyjnych (i wartości reklam) są śmiesznie niskie, to dodatkowa zachęta, aby złego prawa nie traktować poważnie. A nie ma nic bardziej demoralizującego… Dla dobra konsumentów reklamy legalnych produktów nie powinny być ograniczane. Gdyż logicznie prowadzą do zakazu reklamowania masła. W końcu o tym, że jest ono niezdrowe, już dawno przekonały nas badania finansowane przez producentów margaryny.