RPO: LOT nie zadbał o pasażerów

RPO: LOT nie zadbał o pasażerów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Linie lotnicze PLL LOT nie dopełniły swoich obowiązków wobec pasażerów - takie zarzuty stawia Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) przewoźnikowi w piśmie skierowanym do Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC). ULC bada sprawę, a PLL LOT zajmie stanowisko po dokładnym zapoznaniu się z zarzutami.

Chodzi o dwa popołudniowe loty z Moskwy do Warszawy 30 listopada, które - jak wynika z pisma przekazanemu w poniedziałek - zostały odwołane lub znacznie opóźnione. Przewoźnik nie dopełnił między innymi obowiązków informacyjnych przewidzianych dla takich sytuacji - pisze RPO do ULC.

Pasażerom nie zapewniono przy tym stosownej opieki, nie zorganizowano noclegu - pasażerowie tranzytowi musieli nocować na lotnisku, zaś pasażerowie posiadający wizy zostali zobowiązani do opuszczenia lotniska i znalezienia noclegu na własną rękę. Tymczasem - jak podkreśla RPO w piśmie do prezesa ULC - na przewoźniku w takiej sytuacji ciąży obowiązek bezpłatnego zakwaterowania klientów w hotelu.

Tylko część pasażerów została skierowana do odbioru talonów na kolację, przy czym talony przysługiwały połowie pasażerów. Zgodnie z prawem, pasażerowie powinni otrzymać bezpłatne posiłki oraz napoje w ilościach adekwatnych do czasu oczekiwania.

W obu przypadkach wystąpiły problemy z bagażami niektórych pasażerów. Bagaże były otwierane i pozbawiane zawartości, zaś część pasażerów została w ogóle pozbawiona elementów swoich bagaży, o czym osoby te dowiedziały się dopiero w Polsce przy ich odbiorze.

Jak powiedział w poniedziałek PAP rzecznik PLL LOT Wojciech Kądziołka, 30 listopada lotnisko w Moskwie sparaliżowała śnieżyca, która uniemożliwiła wykonywanie jakichkolwiek operacji. Spowodowało to opóźnienia w przylotach i odlotach samolotów - wyjaśnił.

Dodał, że LOT zajmie stanowisko w tej sprawie po dokładnym zapoznaniu się z zarzutami.

Z kolei rzecznik prasowy ULC Katarzyna Krasnodębska powiedziała PAP, że sprawa jest obecnie badana przez Urząd na podstawie skarg od pasażerów. Jeżeli zarzuty się potwierdzą, prezes ULC może nałożyć na przewoźnika karę pieniężną.

pap, ss