Zdaniem Trybunału rząd Angeli Merkel nie miał wystarczającego uzasadnienia dla decyzji o likwidacji możliwości odpisywania od podatku zryczałtowanych wydatków na dojazdy do pracy na odległość od 1 do 20 km.
Decyzja ta weszła w życie 1 stycznia 2007 roku i miała na celu zwiększenie dochodów podatkowych zadłużonego budżetu państwa. Utrzymano jedynie ryczałt na dojazdy dalsze niż 20 km (30 centów za kilometr).
Od początku przyszłego roku obowiązywać mają stare zasady - aż do czasu, gdy rząd przyjmie nowe regulacje w sprawie ryczałtów na dojazdy do pracy.
Około 20 milionów Niemców może teraz domagać się zwrotu równowartości niesłusznie odebranych ulg za minione dwa lata.
Ministerstwo finansów w Berlinie szacuje, że wyrok Trybunału kosztować będzie centralną kasę państwa 7,5 miliarda euro.
Kanclerz Angela Merkel powiedziała, że respektuje wyrok Trybunału w Karlsruhe. Jej zdaniem pozytywne jest to, że w obliczu trudnej sytuacji gospodarczej w portfelach konsumentów pozostanie więcej pieniędzy.
ab, pap