Larsen powiedział, że najbliższe dni mogą przynieść kolejne rekordy. Poziom eksportu gazu tradycyjnie oblicza się na podstawie jego przepływów w rurociągach w okresach 24-godzinnych, licząc od godz. 6.00.
Równocześnie Larsen przypomniał, że maksymalna przepustowość norweskich gazociągów eksportowych wynosi 350 mln metrów sześciennych na dobę.
"Zapotrzebowanie na gaz w Europie rośnie - powiedział - ale nie jesteśmy w stanie dostarczać więcej gazu bez dalszej rozbudowy naszej sieci (gazociągów)".
Larsen nie chciał jednak wiązać rekordowego poziomu norweskiego eksportu z gazowym konfliktem rosyjsko-ukraińskim.
Norwegia jest drugim po Rosji dostawcą gazu dla Europy. Jej eksport pokrywa obecnie 17 proc. zapotrzebowania państw UE na gaz. W trzech krajach unijnych - Niemczech, Francji i W. Brytanii - gaz norweski stanowi 30-40 proc. zużywanego błękitnego paliwa.
pap, keb