Jak powiedział we wtorek na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier Tusk, do końca tygodnia ministerstwa mają znaleźć oszczędności na sumę 17 mld zł, w związku z tym że pesymistyczny scenariusz dla polskiej gospodarki w 2009 roku przewiduje, iż wzrost PKB wyniesie 1,7 proc., a inflacja 1,9 proc.
Piechociński podkreślił w środę na konferencji prasowej w Kielcach, że transport jest kluczową dziedziną gospodarki, tymczasem "Polska nie weszła w niej jeszcze na etap profesjonalnie przeprowadzanego procesu inwestycyjnego, bo okres koniunktury był za krótki".
Polityk PSL przekonywał, że "dobra infrastruktura" przerywa "błędne koło", w którym brak dróg zależy od braku ruchu, brak ruchu - od braku przedsiębiorczości, a brak przedsiębiorczości od braku dobrych dróg. "Dlatego chcielibyśmy w perspektywie roku 2012 ciągłości dróg dostosowanych do europejskich standardów" - powiedział polityk.
Według niego, należy dotrzymać zobowiązania m.in. w zakresie budowy drogi ekspresowej nr 7 i wykonać to zadanie - na odcinku świętokrzyskim do końca 2011 roku.
W opinii Piechocińskiego, dyskusji o ograniczaniu wydatków budżetowych powinna towarzyszyć świadomość, że wiele zadań zaplanowanych na ten rok w drogownictwie jest już bardzo zaawansowanych.
"Spodziewam się, że cięcia nie dotkną zadań, które są tuż przed przetargiem lub po rozstrzygnięciu przetargu; one muszą być zrealizowane" - zaznaczył.
pap, keb
Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!