- Postępowanie toczy się w sprawie działania na szkodę GPW. Dotyczy możliwości niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych. Chodzi o osoby odpowiedzialne za prywatyzację GPW - poinformował rzecznik prokuratury Mateusz Martyniuk.
Grzech zaniechania
Na czym polegać miało przestępstwo przy prywatyzacji warszawskiego parkietu? Rzecznik prokuratury tłumaczy, że chodzi o "zaniechanie działań dotyczących bezpieczeństwa obrotu papierami wartościowymi". Martyniuk nie chciał jednak powiedzieć, czy chodzi o odstąpienie od wymiany systemu informatycznego WARSET ujętej w planach Giełdy Papierów Wartościowych. System ten zawodził już kilkakrotnie prowadząc do zawieszenia notowań. W sierpniu tego roku awaria systemu doprowadziła do opóźnienia rozpoczęcia sesji niemal o 3 godziny. - W razie sprzedaży giełdy inwestorowi strategicznemu wadliwy system będzie dla nabywcy doskonałym pretekstem do przeniesienia notowań na zagraniczny parkiet - ostrzega Gabriela Masłowska, ekonomistka i posłanka PiS.
"Nasz Dziennik", arb