Wnioski o udzielenie pomocy publicznej przedsiębiorcy mogli składać do 14 grudnia 2009 r. w delegaturach ministerstwa w zależności od siedziby firmy. Środki na ten cel mają pochodzić z Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców. - Po zaopiniowaniu wniosków przez delegatury, muszą być one jeszcze opiniowane przez departamenty nadzoru w Ministerstwie Skarbu Państwa. Następnie ministrowi skarbu są przedstawiane rekomendacje w sprawie każdej spółki, ubiegającej się o pomoc. Wniosek, po pozytywnym rozpatrzeniu, kierowany jest do Brukseli. Ma ona dwa miesiące na jego rozpatrzenie. W przypadku dodatkowych pytań, kierowanych bezpośrednio do spółki, od momentu udzielenia odpowiedzi Bruksela ma kolejne dwa miesiące na ich przeanalizowanie - wyjaśnił rzecznik resortu. Pomoc publiczna przyznawana na restrukturyzację firm w krajach członkowskich powinna być udzielana za zgodą Komisji Europejskiej.
Wewiór podkreślił, że delegatury resortu skarbu mają czas do 14 stycznia na przesłanie zaopiniowanych wniosków. - Dopiero po tym terminie będziemy wiedzieli, ilu przedsiębiorców ubiegało się o pomoc publiczną. Z kolei informacja o tym, ilu przedsiębiorców otrzymało pomoc publiczną, będzie znana dopiero w okolicach czerwca - zaznaczył. Wewiór poinformował, że przedsiębiorstwa państwowe oraz spółki Skarbu Państwa same określają we wniosku kwotę oraz formę pomocy, o jaką występują. Mogą to być dotacje, pożyczki lub dokapitalizowanie. W latach 2003-2005 w zależności od wielkości firma otrzymywała od kilku do kilkunastu milionów złotych pomocy publicznej.
PAP, arb