Kraje członkowskie zachowują jednak pełną swobodę w określaniu, jakie prawa społeczne: zasiłki dla bezrobotnych, zasiłki rodzinne, świadczenia przedemerytalne, różnego rodzaju dodatki przysługują ich obywatelom. Dlatego zakres świadczeń i ich wysokość pozostanie różny dla obywateli różnych krajów. Podobnie, kraje same decydują się na model publicznej służby zdrowia. "Nie chodzi o harmonizację, ale o koordynację" - podkreśla Komisja Europejska. Ma ją umożliwić mowa sieć informatyczna EESSI (Electronic Exchange of Social Security Information), dzięki której instytucje odpowiedzialne za wypłatę świadczeń w różnych krajach będą mogły wymieniać się informacjami. Ma to wyeliminować używane obecnie dwa tysiące różnych formularzy i uprościć obywatelom ubieganie się o należne świadczenia. Sieć ma być gotowa do 2012 roku.
Jeśli system elektroniczny nie udzieli szybkiej odpowiedzi na pytanie, jakie świadczenia społeczne przysługują obywatelowi, ma on mieć prawo do tymczasowego statusu gwarantującego w razie konieczności ubezpieczenie zdrowotne, aż do rozstrzygnięcia sporu. Dzięki temu zagwarantowana będzie szybsza wypłata świadczeń, a obywatele nie będą ponosić konsekwencji skomplikowanych procedur. Na razie mobilność pracowników w UE jest niewielka: KE podaje, że w 2008 roku zaledwie 2,3 proc. Europejczyków żyło w innym kraju UE. Codziennie milion osób przekracza granicę, by pracować w innym kraju. Nieco lepiej jest z wyjazdami turystycznymi: 27 proc. obywateli UE spędza na wakacjach co najmniej cztery dni w innymi kraju UE. Tymczasem, 17 proc. rozważa pracę za granicą w przyszłości, z czego połowa konkretyzuje, że ma takie plany w ciągu najbliższych pięciu lat.
PAP, arb