Od zeszłego tygodnia nie kursuje część międzywojewódzkich pociągów InterRegio. PKP Polskie Linie Kolejowe nie zezwalają na ich wyjazd, ponieważ spółki nie porozumiały się co do spłaty zadłużenia Przewozów Regionalnych wobec PKP PLK. Tylko za ten rok dług wynosi ok. 100 mln zł, łącznie z zobowiązaniami za zeszły rok wynosi ok. 240 mln zł.
Przewozy Regionalne wpłaciły 7 maja na konto zarządcy infrastruktury 10 mln zł. "Kolejne 18 mln zł mieliśmy wpłacić w piątek, ale udało nam się zebrać pieniądze wcześniej i wpłaciliśmy je już dziś" - powiedział Olszewski. Wyraził nadzieję, że ponieważ przewoźnik spłacił ok. 28,5 mln zł, zarządca infrastruktury wypuści na tory wstrzymane pociągi.
PKP PLK wymaga od Przewozów Regionalnych, by regularnie płaciły bieżące zobowiązania. Z umowy między spółkami wynika, że PKP PLK może żądać ograniczenia przewozów, jeżeli przewoźnik będzie zalegał ze spłatą bieżących faktur dłużej niż dwa miesiące; jeżeli będzie zalegał dłużej niż trzy miesiące, to PKP PLK mogą rozwiązać umowę.
Rzecznik PKP PLK Krzysztof Łańcucki powiedział, że pociągi Przewozów Regionalnych nie dostaną na razie pozwolenia za wyjazd. "Nawet jeżeli wpłyną te pieniądze, to wciąż przewoźnik nie zapłacił jeszcze faktur za luty i marzec, więc na razie nic się nie zmienia" - wyjaśnił.
Od 20 maja staną się wymagalne faktury za kwiecień, więc jeśli przewoźnik szybko nie dokona kolejnych wpłat, zadłużenie znów wzrośnie.
Przewozy Regionalne zostały wydzielone z Grupy PKP i przekazane samorządom 16 województw w grudniu 2008 r. Spółka wprowadziła do oferty międzywojewódzkie połączenia InterRegio wiosną 2009 r. Dziennie przewoźnik uruchamia ok. 3 tys. pociągów regionalnych i ok. 100 pociągów InterRegio (w tym 46 obecnie zawieszonych).