Nowy premier Naoto Kan ostrzegł, że Japonii grozi kryzys spowodowany przez kolosalny dług publiczny; kraj potrzebuje finansowej restrukturyzacji, by uniknąć "kryzysu w stylu greckim" - podało internetowe wydanie BBC News. - Zdumiewający dług publiczny naszego kraju jest kolosalny - powiedział nowy premier w swym pierwszym ważnym wystąpieniu przed Zgromadzeniem Narodowym. Podkreślił, że kondycja finansów publicznych Japonii jest najgorsza wśród wszystkich państw rozwiniętych. Dług publiczny Japonii stanowi obecnie dwukrotność jej PKB.
Przez 20 lat rząd w Tokio zaciągał pożyczki, by ożywić gospodarkę i walczyć ze stagnacją. W ten sposób stosunek publicznego zadłużenia do PKB Japonii jest najgorszy wśród krajów uprzemysłowionych - przypomina BBC News. Kan ostrzegł japońskich parlamentarzystów, że Japonii grożą takie problemy finansowe, jak niektórym krajom europejskim.
- Trudno będzie kontynuować naszą politykę fiskalną polegając głównie na emisji obligacji państwowych - powiedział premier, były minister finansów, ostrzegając, że przy zachowaniu tak wysokiego długu Japonia może stracić zaufanie rynków.
Ewentualnie wdrożenie przez Tokio polityki drastycznych oszczędności może rozczarować USA - komentuje BBC. Amerykański minister finansów Timothy Geithner wezwał niespełna tydzień wcześniej kraje o silnych gospodarkach, jak Japonia, Chiny i Niemcy, do zwiększenia wydatków, by pobudzić globalną ekonomię.PAP, arb