W projekcie założeń znalazły się też przepisy, które będą umożliwiały wychodzenie z OFE przez osoby, które je dobrowolnie wybrały. Dopiero rozpoczynający pracę mają mieć prawo decydowania, czy chcą oszczędzać na emeryturę w ZUS i OFE, czy tylko w ZUS. - Jednoznacznie za moim projektem opowiada się minister finansów Jacek Rostowski, a jesteśmy przecież z różnych ugrupowań wchodzących w skład koalicji - podkreśliła Fedak. Minister dodała, że zastrzeżenia do projektu zgłosił minister skarbu Aleksander Grad obawiając się, że - gdyby wszedł on w życie - to zbyt mało pieniędzy gromadzonych na przyszłe emerytury mogłoby być lokowane w akcjach. Fedak uważa jednak, że nie jest to żadne konkretne zagrożenie, choćby dlatego, że obecnie OFE mogą nawet 100 proc. swoich aktywów ulokować w obligacjach, rezygnując z akcji.
Fedak zaprzeczyła pojawiającym się w mediach informacjom, że jej projektowi przeciwny jest szef MSZ Radosław Sikorski. - W rozmowie ze mną deklarował, że opowiada się za projektem - powiedziała. - W przygotowanym przez resort pracy projekcie rozwiązujemy wszystkie najpilniejsze problemy, nie tylko te związane z długiem publicznym, ale także z bezpieczeństwem emerytur. Przedstawiamy też sposób wypłaty emerytur osobom funkcjonujących w systemie kapitałowym, które otrzymają emerytury z OFE i ZUS - powiedziała Fedak.
PAP, arb