Węgry wprowadziły w 1998 r. system emerytalny składający się z 3 filarów: publicznego, obowiązkowego prywatnego i dobrowolnego prywatnego. Węgrzy przekazują do funduszy emerytalnych 9,5 proc. swych zarobków brutto. Ci, którzy zaczęli pracować po 1998 r., muszą wpłacać 8 proc. zarobków do funduszy prywatnych i 1,5 proc. do państwowych. Osoby zatrudnione wcześniej miały możliwość pozostania całkowicie w systemie publicznym.
Rządowy program premiera Viktora Orbana, który za wszelką cenę usiłuje obniżyć deficyt budżetowy, przewiduje jednak przekierowanie wszystkich nowych składek na OFE do systemu publicznego przynajmniej w okresie od listopada 2010 do końca 2011 r. Ci, którzy wpłacają część zarobków do OFE, do końca 2011 r. mogą również zdecydować, czy chcą w nich pozostać, czy też przejść całkowicie do systemu państwowego. Jeśli rachuby rządu się sprawdzą, może to przynieść kasie państwowej dalsze 6 mld euro. Według rządowych źródeł większość tych pieniędzy zostałaby przeznaczona za zmniejszenie deficytu.
W październiku 2008 r. Węgry zostały wsparte pakietem pomocowym MFW, UE i Banku Światowego wysokości 20 mld euro. Budapeszt zobowiązał się wówczas zredukować swój deficyt do 3,8 proc. PKB w 2010 r.PAP, arb