Przedstawiciel Gazpromu podkreślił, że koncern może rozpatrywać propozycje zmiany umów z Naftohazem Ukrainy, zaznaczył jednak, że "nas, jako dostawcę, obecny kontrakt bardzo zadowala". Zgodnie z umowami zawartymi między Rosją a Ukrainą w styczniu 2009 roku w pierwszym kwartale bieżącego roku Ukraina płaciła za rosyjski gaz 330 dolarów za 1000 metrów sześciennych.
W kwietniu w Charkowie prezydenci Rosji i Ukrainy, Dmitrij Miedwiediew i Wiktor Janukowycz, zawarli porozumienie, zgodnie z którym stacjonująca na Krymie rosyjska Flota Czarnomorska zamiast opuścić Ukrainę w 2017 roku będzie mogła pozostać w tym kraju nawet 30 lat dłużej. W zamian Kijów uzyskał 30-procentową obniżkę ceny rosyjskiego gazu. Dzięki temu upustowi w drugim kwartale bieżącego roku Kijów płacił za importowane z Rosji błękitne paliwo ok. 232 dolarów za 1000 metrów sześciennych, a w trzecim kwartale ok. 248 dolarów.
PAP, arb