Minister finansów Węgier Janos Martonyi wypowiedział się we wtorek przeciwko ograniczaniu budżetu UE w nowej perspektywie finansowej po 2013 roku. Jego zdaniem dojdzie do "ciężkiej walki" podczas negocjacji w tej sprawie. Od 1 stycznia 2011 roku Węgry obejmują na pół roku przewodnictwo w UE.
Martonyi powiedział, że "jedno państwo członkowskie" uznało już, iż trzeba określić górną granicę następnego długoterminowego budżetu UE, rozpoczynającego się w 2014 roku. Nie wymienił tego kraju, ale wydaje się - jak odnotowuje Reuters - że miał na myśli Wielką Brytanię.
Agencja pisze, że według niektórych dyplomatów unijnych premier W. Brytanii David Cameron chciałby od 2014 roku obciąć budżet UE z 1 proc. do 0,85 proc. unijnego PKB. Reuters przyznaje jednak, że "brytyjskie źródło rządowe" zaprzeczyło tym doniesieniom.
Zdaniem węgierskiego ministra, który wypowiedział się w London School of Economics, nie ma sensu dyskutowanie, podyktowane obecnym "klimatem oszczędności", na temat ograniczeń budżetowych UE, które miałyby być stosowane za kilka lat. Martonyi wskazał, że nowa perspektywa finansowa może obejmować okres od pięciu do 10 lat.
Reuters pisze, że negocjacje w sprawie nowej perspektywy finansowej rysują się jako konfrontacja między bogatszymi płatnikami netto, opowiadającymi się za cięciami, a biedniejszymi krajami członkowskimi UE.pap, ps