Sprawa dotyczy pewnej spółki, u której administracja skarbowa zakwestionowała wpisanie po stronie kosztów wydatków związanych z wejściem na giełdę. Spółka odwołała się, sąd I instancji skargę oddalił, złożono więc skargę kasacyjną. Rozpatrując ją, NSA sformułował pytanie do poszerzonego składu. Jak w poniedziałek argumentowali przedstawiciele skarżących, wydatki mające na celu pozyskanie kapitału i w efekcie podniesienie przychodów - w wyniku np. wejścia na giełdę - można uznać za koszt uzyskania przychodu. - Koszty utworzenia spółki są kosztami podatkowymi, czym zatem różnią się od kosztów podniesienia kapitału spółki - pytał w imieniu skarżących przedstawiciel Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych. Przedstawiciel Prokuratury Generalnej argumentował z kolei m.in., że sporne koszty nie są wymienione w ustawie i nie ma bezpośredniego związku między tym rodzajem przychodu a kosztem jego uzyskania.
W uchwale NSA stwierdził, że nie są kosztami tylko te wydatki, bez których niemożliwe jest podniesienie kapitału, czyli w przypadku wejścia na giełdę opłaty notarialne, dla giełdy, Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych i inne. Pozostałe wydatki, np. usługi związane z doradztwem, pomocą prawną, marketingiem, sporządzeniem prospektu itd., są kosztami uzyskania przychodu. Uchwała NSA jest wiążąca dla sądu, który zadał pytanie. Dla pozostałych sądów stanowi zaś istotną wskazówkę przy orzekaniu.
zew, PAP