Moskwa nie uległa OPEC

Moskwa nie uległa OPEC

Dodano:   /  Zmieniono: 
Delegacja przedstawicieli organizacji państw-eksporterów ropy naftowej OPEC nie zdołała nakłonić rosyjskich władz do utrzymania ograniczeń w eksporcie ropy.
Jak powiedział sekretarz generalny OPEC Ali Rodriguez, rozmowy mają być kontynuowane. Decyzja o ewentualnym przedłużeniu na drugi kwartał ograniczeń w eksporcie ropy "będzie zależeć od sytuacji na rynku", powiedział wiceszef rosyjskiego resortu energetyki Oleg Gordiejew.

Pod koniec zeszłego roku, ulegając naciskowi OPEC, Moskwa zgodziła się na okresowe zmniejszenie swego eksportu ropy naftowej o 150 tysięcy baryłek dziennie, by powstrzymać spadek cen surowca na światowych rynkach, dotyczyło to jednak jedynie pierwszego kwartału 2002 roku.

Obecnie, jak twierdzi rosyjski minister energetyki Igor Jusufow, obserwowana stabilizacja cen ropy naftowej na poziomie 18-20 dolarów za baryłkę odpowiada rosyjskim interesom.

"Rosyjskie kompanie naftowe muszą umocnić swą pozycję na rynkach międzynarodowych i nikomu jej nie oddawać" - mówił jeszcze w lutym Jusufow zaznaczając, że redukcja eksportu może mieć charakter krótkoterminowy.

Za odejściem od ograniczeń w eksporcie ropy publicznie opowiedział się doradca ekonomiczny prezydenta Władimira Putina, Andriej Iłłarionow, Dalsze utrzymywanie obecnej sytuacji - jego zdaniem - może doprowadzić do obniżenia wzrostu gospodarczego. Rosyjski eksport ropy dostarcza znaczących wpływów do budżetu państwa.

Obecnie udział Rosji w światowym eksporcie ropy naftowej nie  przekracza siedmiu procent, podczas gdy przed piętnastu laty sięgał 15.

em, pap