Rosja chce przejąć białoruskie gazociągi

Rosja chce przejąć białoruskie gazociągi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Rosyjski koncern Gazprom jest gotowy wykupić od Białorusi 50 proc. akcji państwowego przedsiębiorstwa gazociągowego Biełtransgaz za 2,5 mld dolarów - poinformował białoruski premier Michaił Miasnikowicz, cytowany przez portal Telegraf.by. Rosjanie mają już 50 proc. akcji tego przedsiębiorstwa, które jest operatorem sieci gazociągów na Białorusi. Informacje o tym, że są zainteresowani kupieniem od Białorusi pakietu kontrolnego, pojawiły się ostatnio w białoruskich mediach. Mówił o tym również ambasador Rosji na Białorusi Alaksandr Surikow.

Miasnikowicz powiedział, że w sprawie Biełtransgazu toczą się obecnie rozmowy. Oznajmił też, że na razie Mińsk nie ma zamiaru sprzedawać innego strategicznie ważnego przedsiębiorstwa - jednego z największych eksporterów soli potasowej Biełaruśkalij.

Premier dodał, że prywatyzacja nie jest dla władz białoruskich celem samym w sobie. Chcą one przede wszystkim przyciągnięcia inwestycji zagranicznych i stworzenia międzynarodowych korporacji, by wzmocnić pozycję swoich przedsiębiorstw na rynkach zagranicznych. Jak podaje oficjalna gazeta "SB.Biełaruś Siegodnia" Miasnikowicz zapowiedział, że Białoruś będzie tworzyć takie korporacje z Rosją, Ukrainą i państwami europejskimi. Jako przykład wskazał utworzenie holdingu przez rosyjski Kamaz i białoruskie zakłady samochodowe MAZ.

Tymczasem podczas niedawnej wizyty premiera Rosji Władimira Putina w Mińsku rosyjski minister finansów Aleksiej Kudrin powiedział, że Białoruś powinna przyciągnąć środki z prywatyzacji własności państwowej po to, by  efektywnie wykorzystać kredyty, o które się ubiega. Chodzi o ponad 3 mld dolarów z Euroazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej (EaWG) tworzonej przez Rosję i państwa byłego ZSRR. Według Kudrina Białoruś potrzebuje 7,5-9 mld dolarów w celu stabilizacji swojej gospodarki. Przed wizytą Putina pojawiły się opinie, że Rosja może wykorzystać starania Białorusi o  wsparcie finansowe po to, by zyskać dostęp swego kapitału do  interesujących ją białoruskich przedsiębiorstw. Wśród nich wymieniano właśnie Biełtransgaz.

PAP, arb