Minister finansów Jacek Rostowski, odpowiadając na pytania posłów, w czasie sejmowej debaty nad stanem finansów publicznych, wykluczył możliwość powrotu do starych stawek PIT i zamrożenia emerytur. Minister zapewnił m.in., że jest "absolutnie nieprawdą", iż rząd zamierza powrócić do starych stawek PIT i zamrozić emerytury, co sugerowali podczas dyskusji posłowie opozycji.
Rostowski mówił także o konieczności ograniczenia wydatków przez samorządy. Wyjaśnił, że jeżeli Polska nie skonsoliduje finansów publicznych w tym roku i w przyszłym roku w sposób satysfakcjonujący dla UE, to grozi nam zatrzymanie wszystkich nowych projektów unijnych realizowanych w ramach polityki spójności. Według niego ograniczenie deficytu leży więc w interesie zarówno rządu jak i samorządów.
Rostowski: za 15 lat dogonimy UE
- Na skutek tej debaty możemy dojść do bardzo klarownej odpowiedzi: największe zagrożenia dla finansów publicznych Polski nazywają się: Prawo i Sprawiedliwość i Sojusz Lewicy Demokratycznej - podsumował minister.
Sejm powróci do wystąpienia Rostowskiego na temat finansów publicznych w zaplanowanym na 27 maja bloku głosowań, ponieważ opozycja złożyła wniosek o odrzucenie informacji przedstawionej przez ministra finansów.PAP, arb