Partia idzie też do wyborów z programem dotyczących rolnictwa. - To jest mleko, za które producent otrzymuje 90 groszy w skupie, a to kosztuje 2,60 zł w sklepie - mówił Ziętek, pokazując dziennikarzom mleko w dzbanku i stojące obok na stole, mleko w kartonie, z półki sklepowej. Mówił, że Polska Partia Pracy - Sierpień 80 chce doprowadzić do zwiększenia opłacalności produkcji, ale nie kosztem podwyżki cen detalicznych, ale zmniejszenia przez pośredników ich marż. Ziętek uważa, że nieuczciwi pośrednicy zarabiają na tym "powyżej godziwego zysku". - Bo każdy ma prawo do zarobku, ale godziwego, a nie spekulacyjnego, który polega na tym, iż z pracy rolników ci, którzy pośredniczą, mają więcej, niż sami rolnicy - mówił w Białymstoku. Dodał, że np. sieci handlowe mają "dość" zysku, by dzielić się nim z rolnikami.
Przypomniał też postulat partii o konieczności likwidacji pozakodeksowych umów o pracę, które nazywa "śmieciowymi". Jak mówił, obecnie co szósta młoda osoba właśnie na podstawie takiej umowy jest zatrudniana i - jak powiedział - to najwyższy wskaźnik ze wszystkich krajów europejskich. Mówił, że np. w przetargach z funduszy państwowych i samorządowych powinny być preferowane firmy, które zatrudniają na umowy o pracę dające zabezpieczenie socjalne i fundusz emerytalny. Partia chce też, by samorząd i agendy państwowe były zobowiązane do zatrudniania na podstawie umów kodeksowych i w ten sposób "świeciły przykładem". Hasło wyborcze partii w wyborach brzmi: "Oni się kłócą - my wybieramy przyszłość".
pap, ps