Zbudowana przez Rosję siłownia w Buszerze jest pierwszą z sieci planowanych w Iranie elektrowni atomowych. Po wielu opóźnieniach miała rozpocząć produkcję elektryczności na początku bieżącego roku, ale w lutym trzeba było wydobyć załadowane już paliwo z powodu bliżej niesprecyzowanych względów bezpieczeństwa. Paliwo ponownie załadowano w kwietniu.
Elektrownia w Buszerze nie należy do tych elementów irańskiego programu nuklearnego, które stanowią przedmiot szczególnego zaniepokojenia społeczności międzynarodowej; jest nadzorowana przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (MAEA).
Zaniepokojenie na świecie budzi natomiast irański program wzbogacania uranu, realizowany w ośrodku nuklearnym Natanz. Zachód podejrzewa Teheran o potajemne prowadzenie prac nad bronią nuklearną; strona irańska konsekwentnie zaprzecza, twierdząc, że jej program nuklearny ma charakter czysto cywilny.
Elektrownię w Buszerze zaczął budować jeszcze w latach 70. niemiecki koncern Siemens, ale budowa ciągle napotykała przeszkody i została całkowicie wstrzymana po rewolucji islamskiej w Iranie. W 1992 roku Iran podpisał z Rosją porozumienie o współpracy w zakresie pokojowego wykorzystania energii atomowej oraz w sprawie budowy elektrowni jądrowych. W styczniu 1995 roku została podpisana umowa na realizację pierwszego bloku elektrowni w Buszerze. Budowa rozpoczęła się trzy lata później. Pierwotnie Rosja planowała uruchomienie reaktora w Buszerze w 2009 roku, ale nie udało się to z powodów technicznych.
zew, PAP