Odkrycie afery z praniem pieniędzy, związanym z prywatyzacją czeskiej spółki energetycznej, doprowadziło do zablokowania 600 mln franków szwajcarskich (500 mln euro) na około 100 rachunkach bankowych w Szwajcarii - podała prokuratura tego kraju.
Siedem osób, w większości posiadających czeskie obywatelstwo, zostało oskarżonych o pranie pieniędzy i inne przestępstwa gospodarcze związane z jedną z największych czeskich spółek energetycznych. Nazwy spółki w komunikacie szwajcarskiej prokuratury nie podano. Według źródeł czeskich, na które powołuje się agencja AFP, najprawdopodobniej chodzi o spółkę węglową Mosteczka Uhelna Spolecznost, której prywatyzację przeprowadzono w latach 1997-2002.
Według prokuratury oskarżeni stworzyli "wyjątkowo złożoną strukturę w różnych krajach, w tym w Szwajcarii, w celu sprzeniewierzania aktywów spółki, umożliwiając sobie ich zawłaszczenie bez ponoszenia żadnych kosztów". Wyprowadzane środki przechodziły - według mediów - przez Szwajcarię, Liechtenstein, Cypr i brytyjską Wyspę Man. Siedmiu podejrzanych w sprawie to sześciu Czechów i jeden Belg - podał szwajcarski portal Romandie News. Rozwikłanie tej złożonej sprawy wymagało sześciu lat międzynarodowego śledztwa finansowego - poinformowała prokuratura.
zew, PAP