Podczas szczelinowania pod dużym ciśnieniem pompuje się pod powierzchnię ziemi dużą ilość wody z niewielką domieszką substancji chemicznych, by rozsadzić podziemne skały i uwolnić gaz. Zdaniem naukowców to właśnie niektóre toksyczne chemikalia mogą prowadzić do skażenia wód gruntowych. - Wszędzie tam, gdzie jest woda, nie należy prowadzić szczelinowania - ocenił ekspert Manfred Scholle, który wskazał też, że poważnym problemem są ścieki, powstające w wyniku tej techniki. - Tych ścieków nie da się oczyścić - podkreślił. Scholle zaapelował jednocześnie o wprowadzenie moratorium na stosowanie szczelinowania w Niemczech, które powinno obowiązywać do czasu rozwiania wszelkich wątpliwości dotyczących bezpieczeństwa tej techniki. - Możemy dać sobie na to czas - przekonywał.
O korzyściach płynących z wydobycia gazu z łupków przekonywali z kolei przedstawiciele przemysłu naftowego i gazowego. - Od lat wydobywamy w Niemczech gaz bezpiecznie i z szacunkiem dla środowiska - przypominał Hartmut Pick z reprezentującej przemysł naftowy i gazowy organizacji WEG. Pick wskazał, że w związku z rezygnacją Niemiec z energii jądrowej do 2022 r. i koniecznością redukcji emisji CO2 zapotrzebowanie na gaz ziemny wzrośnie w najbliższych latach. Obecnie rodzima produkcja pokrywa 14 proc. zapotrzebowania Niemiec na ten surowiec. Przedstawiciel przemysłu wydobywczego zapewniał również, że koncerny, zajmujące się eksploatacją gazu z łupków, prowadzą badania nad wykorzystaniem w szczelinowaniu substancji ulegających rozkładowi biologicznemu.
W Niemczech poszukuje się obecnie niekonwencjonalnych złóż gazu na terenach obejmujących 97 tys. km kw. Coraz częściej dochodzi jednak do protestów lokalnych społeczności, które obawiają się skażenia środowiska i wody pitnej wskutek szczelinowania. Według amerykańskiej Agencji ds. Energii (EIA) Polska ma 5,3 bln m sześc. możliwego do eksploatacji gazu łupkowego, czyli najwięcej ze wszystkich państw europejskich, w których przeprowadzono badania (raport EIA dotyczył 32 krajów). Ta ilość gazu - podkreśliła Agencja - powinna zaspokoić zapotrzebowanie Polski na gaz przez najbliższe 300 lat.
PAP, arb