Projekt budżetu przyjęty. Rewolucji nie będzie

Projekt budżetu przyjęty. Rewolucji nie będzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. KPRM) 
W przyjętym przez rząd projekcie budżetu na 2012 rok nie ma rozwiązań radykalnych - powiedział premier Donald Tusk po posiedzeniu rządu. Rada ministrów wybrała wariant budżetu zakładający 2,5 wzrostu PKB.
Premier powiedział, że w projekcie budżetu założono deficyt budżetowy w wysokości 35 mld zł, a deficyt sektora finansów publicznych wyniesie poniżej 3 proc. - Kryzys to nie jest czas na rewolucje - powiedział szef rządu. Dodał, że minister finansów Jacek Rostowski podziela tę opinię.

Wyższa składka rentowa od lutego

Wszystko wskazuje na to, że projekt dotyczący podniesienia składki rentowej powinien wejść w życie z dniem 1 lutego 2012 r. - poinformował Tusk. Dodał, że dzięki temu rząd mógł wprowadzić "pewne korekty", np. możliwość zrekompensowania strat, jakie ponosi samorząd terytorialny dlatego, że składka rentowa będzie podwyższona. - A przecież samorząd jest także płatnikiem tej składki, podobnie jak przedsiębiorstwa. Fakt, że wprowadzimy tę nową regułę - jest na to  szansa - miesiąc wcześniej, oznacza także możliwość finansowej rekompensaty dla samorządu utraty wpływów z tego tytułu - zaznaczył. - W tej chwili ten kluczowy z punktu widzenia 2012 roku projekt, a  wiec podwyższenie składki rentowej o 2 pkt proc., jest już od wielu dni w  konsultacjach społecznych - dodał premier.

Rząd zgodny w sprawie budżetu

- Dyskusja na posiedzeniu rządu ws. projektu ustawy budżetowej na 2012 r. nie była zbyt burzliwa, wszyscy ministrowie w sposób nadzwyczaj zdyscyplinowany przyjęli logikę zagrożeń, jakie pojawiły się w Europie i  świecie - powiedział Tusk. - Nie było tak typowych dla tego momentu w przeszłości negocjacji pomiędzy resortami. Wszyscy ministrowie, także ci, którzy debiutowali w roli dyskutantów nad projektem rządowym ustawy budżetowej, wykazali się naprawdę nadzwyczajną odpowiedzialnością i  powściągliwością - zaznaczył premier.

"Jeśli będzie taka potrzeba, zrewidujemy budżet"

Premier powiedział, że jeśli zaistnieje potrzeba, to rząd jest przygotowany do rewizji budżetu. - Gdyby taka potrzeba istniała, jesteśmy przygotowani do  nowelizacji, jeśli zmienią się parametry, które stanowią fundament dla  każdego budżetu - powiedział Tusk. Dodał, że jest optymistą, jeśli chodzi o przyszłoroczny wzrost gospodarczy, ale to tylko jego intuicja. - Tak naprawdę mówimy o intuicjach, a nie o jakichś racjonalnych przesłankach. Nikt nie zaryzykowałby swoich pieniędzy, obstawiając jakieś dane na połowę 2012 roku - powiedział premier.

eb, pap