Mieszkania tanieją. Prawie wszędzie

Mieszkania tanieją. Prawie wszędzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc
Z analiz pośredników i analityków wynika, że ceny mieszkań na rynku wtórnym spadały w 2011 r. prawie we wszystkich większych miastach. Nie dotyczy to Katowic, gdzie według niektórych źródeł ceny nie tylko nie spadły, ale nieznacznie wzrosły.

Średnie ceny ofertowe mieszkań spadły w 2011 r. w 17 spośród 18 miast analizowanych przez serwis Oferty.net. O ponad 5 proc. taniej niż przed rokiem oferowane były w grudniu lokale w Bydgoszczy, Wrocławiu, Łodzi, Kielcach i Szczecinie. W Krakowie zanotowano obniżkę o 4,2 proc., w  Opolu – 3,8 proc., w Gdańsku – 3,6 proc., w Poznaniu - 3,2 proc. O 2,6 proc. niższe były w porównaniu z grudniem 2010 r. ceny mieszkań wystawionych do sprzedaży w grudniu 2011 r. na największym w Polsce rynku - warszawskim. Niewielki spadek cen, w porównaniu z końcówką 2010 r., zanotowały miasta: Gorzów Wielkopolski (1,5 proc.), Rzeszów (0,8 proc.) i Olsztyn (0,4 proc.).

Jedynym miastem, które wyłamuje się z tej tendencji, są Katowice, gdzie w ciągu minionych 12 miesięcy ceny ofertowe mieszkań na rynku wtórnym wzrosły. Zdaniem analityków stolica aglomeracji śląskiej od  wielu lat pozostaje szczególnym punktem na mieszkaniowej mapie Polski.

- W Katowicach ceny na rynku wtórnym szybko wzrosły w samej końcówce boomu, pod koniec 2007 roku, kiedy np. w Warszawie trwał już odwrotny trend, po czym szybko spadły pod koniec 2008 roku i od tamtej pory utrzymują się na stabilnym poziomie. Średnia z ostatnich trzech lat wynosi 4,1 tys. zł za metr kw. – komentuje analityk serwisu Oferty.net Marcin Drogomirecki. W grudniu 2011 najwyższe ceny ofertowe zanotowano w Sopocie (9240 zł za m kw.), Warszawie (8808 zł za m kw.), Krakowie (7282 zł za m kw.), Wrocławiu (6373 zł za mkw.), Gdańsku (6151 zł za m kw.) i Gdyni (6045 zł za m kw.)

Z kolei z danych agencji nieruchomości Metrohouse wynika, że ceny ofertowe mieszkań na rynku wtórnym w Katowicach spadły w ciągu minionych 12 miesięcy o 1,6 proc. Według danych agencji najwyższe procentowe obniżki cen miały miejsce w Łodzi - o 14,4 proc., Wrocławiu - o 10,9 proc. i Gdańsku - o 9,4 proc. Spadki powyżej 5 proc. odnotowano: w  Olsztynie, Warszawie, Opolu, Szczecinie, Gdyni i Poznaniu. Jedynym miastem, gdzie cena w zasadzie nie uległa zmianie, jest Toruń (spadek o  0,2 proc). W Białymstoku, Sopocie i Krakowie spadki są mniejsze niż 3 proc. w skali roku.

- Tempo spadków cen mieszkań jest bardzo nierównomierne. Rynek nieruchomości jest bardzo uzależniony od uwarunkowań lokalnych, m.in. stopnia nasycenia rynku. W niektórych mniejszych miastach, takich jak Toruń czy Białystok, nadal kupuje się mieszkania w celach inwestycyjnych - powiedział Marcin Jańczuk.

Dodał, że chodzi zwłaszcza o miasta z tradycjami akademickimi, gdzie rynek najmu jest w dobrej kondycji.

eb, pap