Resort pracy przyjrzy się "umowom śmieciowym"
Polityk PSL twierdzi, że jego resort chce przyjrzeć się tzw. umowom śmieciowym. - Jesteśmy otwarci na debatę, aby zmniejszyć nieco ochronę stałego etatu kosztem podniesienia pewności zatrudnienia przy zastosowaniu umów na czas określony. Wtedy firmy nie unikałyby jak ognia stałych etatów, a ci, którzy pracują na czasowych kontraktach, nie traciliby pracy z dnia na dzień - deklaruje szef resortu pracy.
Zróżnicowany wiek emerytalny przejawem dyskryminacji
PSL postuluje, by matki wcześniej przechodziły na emeryturę. Szef PO Donald Tusk w exposé zapowiedział podniesienie wieku emerytalnego dla wszystkich kobiet do 67 lat. Zdaniem ministra pracy, postulaty PSL nie stoją w opozycji do deklaracji premiera. Kosiniak-Kamysz dodaje, że PSL wywołało "pozytywną dyskusję" nad emerytalną przyszłością kobiet. Minister broni ludowców twierdząc, że realizacja ich propozycji dałaby kobietom wolność wyboru. - Kobieta nie jest zobligowana do tego, że jak urodzi dzieci, to musi wcześniej przejść na emeryturę - mówi Kosiniak-Kamysz.
Pytany o to czy pomysł posłów PSL nie jest przejawem dyskryminacji płciowej szef resortu pracy przekonuje, że w tej chwili zróżnicowany wiek emerytalny kobiet i mężczyzn może być przejawem dyskryminacji.
ja, zew, "Rzeczpospolita"