W kolejnym raporcie, opracowanym przez związek Coldiretti we współpracy z komisją parlamentu w Rzymie do spraw fałszerstw w handlu podkreślono, że proceder podrabiania włoskiej żywności i sprzedaży jej pod włoską flagą przynosi w Italii i za granicą obroty w wysokości 60 miliardów euro rocznie. Wiele miejsca w sprawozdaniu poświęcono określanemu jako prawdziwa plaga zjawisku, znanemu pod angielską nazwą „Italian sounding", czyli wyrabianiu w kliencie błędnego przekonania, że kupuje włoską żywność, dzięki takim sugestiom jak użycie włoskiej flagi albo rysunku włoskiego „buta” na etykietce bądź powołaniu się na konkretny region kraju.
Wśród rozlicznych przykładów oszukiwania klientów podano kilka najbardziej spektakularnych i oburzających. Okazało się bowiem, że z funduszy przyznanych przez włoskie ministerstwo rozwoju gospodarczego włoskie firmy uczestniczą za granicą w produkcji podrabianej włoskiej żywności. W niektórych z tych przedsiębiorstw państwo włoskie ma swoje udziały. Jedna z takich firm działa w Rumunii, gdzie produkuje „sery made in Italy", między innymi mascarpone i mozzarellę. Tak więc podczas gdy państwo włoskie podejmuje starania na rzecz obrony rodzimych producentów żywności jednocześnie uczestniczy w produkcji sfałszowanych rzekomo włoskich artykułów - odnotowali autorzy raportu.
eb, pap