Miller: Tusk przywiązał się do swoich pomysłów. To nierozsądne i prymitywne

Miller: Tusk przywiązał się do swoich pomysłów. To nierozsądne i prymitywne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Leszek Miller (fot. PAP/Piotr Polak) 
- Pomysł zmian w systemie emerytalnym, w którym obowiązuje tylko kryterium wieku jest nierozsądny i prymitywny - ocenił plany reformy emerytalnej Donalda Tuska szef SLD Leszek Miller. Jego zdaniem, po pozytywnym głosowaniu nad projektem rząd wielkodusznie wybaczy PSL-owi wiarołomstwo w tej sprawie.
Zdaniem Millera, premier przywiązał się do pomysłu, gdzie obowiązuje tylko jedno kryterium - wiek. - To jest nierozsądne i prymitywne - ocenił. Szef SLD tłumaczył, że wysokość i pewność wypłat emerytur zależy od dwóch czynników: liczby zatrudnionych oraz ich zarobków. - Im więcej ludzi pracuje, im więcej zarabiają, tym większą odprowadzają składkę. Słabość jest w tym, że istnieje ogromna szara strefa. Wielu ludzi zmuszanych jest do pracy np. na zasadzie samozatrudnienia. To zaniża wysokość wynagrodzenia i powoduje, że składkę do ZUS płaci się w minimalnej wysokości. I to stąd są poważne problemy – przekonywał były premier.

Miller zaznaczył, że Polacy żyją krócej niż przeciętna w krajach Unii Europejskiej dlatego przenoszenie rozwiązań z zachodu jest błędem. - Średnia długość życia mężczyzn w województwie łódzkim to 69 lat. Zostałyby im więc dwa lata życia na emeryturze. Hasło rządu brzmi więc: pracuj aż do śmierci - stwierdził. Były premier dodał, że SLD chce, by w systemie emerytalnym uwzględniono dwa czynniki: wiek i możliwość przechodzenia na emerytury bez względu na wiek, ale po przepracowaniu 40 lat (mężczyźni) i 35 (kobiety).

Szef SLD przekonuje, że gdy PSL zobaczy, że Tusk może przepchnąć pomysł zmian w systemie emerytalnym, przestanie się upierać przy swoim stanowisku. - Po głosowaniu Tusk będzie tak zadowolony, że wielkodusznie wybaczy PSL-owi wiarołomstwo - spekulował były premier.

ja, TOK FM