Spekulacje na giełdzie podnoszą ceny paliw w USA

Spekulacje na giełdzie podnoszą ceny paliw w USA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku podczas tej sesji rosną z powodu spekulacji, że popyt na paliwa w USA może się poprawić (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku podczas tej sesji rosną z powodu spekulacji, że popyt na paliwa w USA może się poprawić - podają maklerzy.
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na kwiecień, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku drożeje o 60 centów do 107,15 USD. Brent w dostawach na marzec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zwyżkuje o 72 centy do 122,27 USD za baryłkę. Inwestorzy oczekują wzrostu popytu na ropę po wtorkowych danych z USA. Indeks zaufania amerykańskich konsumentów wzrósł w lutym 2012 roku do  70,8 pkt. z 61,5 pkt. w poprzednim miesiącu po korekcie - wynika z  opublikowanego we wtorek raportu Conference Board. Analitycy spodziewali się, że indeks wzrośnie do 63,0 punktów.

Amerykański wskaźnik aktywności wytwórczej Richmond Fed wzrósł zaś w  lutym i wyniósł 20 punktów, wobec 12 punktów zanotowanych w styczniu -  poinformował oddział Fed w Richmond. Analitycy spodziewali się, że indeks wyniesie 14 punktów. Indeks wskazuje ogólną kondycję biznesu w obszarze Richmond Federal Reserve. - W gospodarce USA mamy umiarkowany wzrost - mówi Ric Spooner, główny analityk rynkowy w CMC Markets w Sydney. - Na rynku nadal też dominuje temat Iranu i będzie on wpływał na ograniczenie ewentualnych spadków cen ropy - dodaje.

Iran grozi, że zablokuje cieśninę Ormuz, drogę tranzytową dla 1/5 światowej ropy, w reakcji na embargo Zachodu. 29 lutego Departament Energii USA (DoE) przedstawi tymczasem swój cotygodniowy raport o zapasach ropy i jej produktów w tygodniu zakończonym 24 lutego. Analitycy oceniają, że zapasy ropy naftowej w USA wzrosły w ub. tygodniu o 1,1 mln baryłek, już po raz piąty w ciągu ostatnich 6  tygodni, i mogą być na najwyższym poziomie od 5 miesięcy.

ja, PAP