Będziemy dzwonić taniej? "Ceny usług telekomunikacyjnych mogą spaść o 10 procent"

Będziemy dzwonić taniej? "Ceny usług telekomunikacyjnych mogą spaść o 10 procent"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej spodziewa się niewielkiego spadku cen usług telekomunikacyjnych (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
W ciągu dwóch lat, może roku, ceny usług telekomunikacyjnych w Polsce mogą spaść jeszcze o około 10 proc. - twierdzi prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Magdalena Gaj.
- W ciągu następnych pięciu lat będę starała się utrzymywać konkurencyjność na rynku bądź ją nawet zwiększać, zabiegać o spadek cen usług. Mówię także o utrzymaniu cen na tym samym poziomie, bo z raportu europejskiej organizacji zrzeszającej operatorów telekomunikacyjnych -  ECTA - który ukazał się dwa tygodnie temu wynika, że w Polsce mamy najniższe ceny usług telekomunikacyjnych dla konsumentów. Dlatego w  trakcie mojej kadencji będę chciała położyć nacisk na jakość, na  pobudzenie operatorów do konkurowania przede wszystkim jakością i dobrą, przejrzystą ofertą dla konsumenta - zapowiedziała Gaj.

Zdaniem prezes UKE w najbliższym czasie nie należy raczej spodziewać się agresywnej walki cenowej, którą można było obserwować jeszcze dwa lata temu, bo ceny usług są bardzo niskie. - Operatorzy nie są w stanie więcej z siebie wycisnąć, chociaż na  pewno jeszcze jakiś 10-proc. spadek cen może nastąpić w ciągu roku do  dwóch lat, ale nie więcej. Polski klient jest coraz bardziej świadomy, chce kupować wysoką jakość, a za tą jakością muszą pójść inwestycje i  budowa nowoczesnej infrastruktury, która pociąga za sobą nakłady przedsiębiorców. To będzie miało wpływ na to, czy operatorzy będą w  stanie obniżać ceny, czy one pozostaną na takim samym poziomie - oceniła prezes.

Gaj zapowiedziała jednocześnie, że wkrótce pod obrady Rady Ministrów trafi nowy pakiet telekomunikacyjny ukierunkowany na wprowadzenie takich regulacji, które zobowiążą przedsiębiorców do tego, by umowy oferowane klientom oraz  regulaminy świadczonych usług były czytelne i przejrzyste. Ustawa będzie wskazywała na konkretne parametry jakości tych usług. Prezes UKE chce też, by - zanim ustawa wejdzie w życie - operatorzy prowadzili działania na rzecz "samoregulacji". W tym celu ma powstać grupa robocza. - Operatorzy będą mieli obowiązek przekazać do prezesa UKE mierniki, jakimi proponują mierzyć parametry (jakości usług), prezes UKE będzie mógł zgłosić sprzeciw. Operatorzy są świadomi tych obowiązków, które są na nich nakładane, dlatego chcę im zaproponować, zanim te przepisy wejdą w życie, wspólną grupę roboczą, w której w drodze samoregulacji ustalilibyśmy dobrowolnie wskaźniki i mierniki, a później wspólnie je  mierzyli. Nasz rynek telekomunikacyjny na tyle dojrzał, że nie ma  potrzeby, by tylko ich straszyć decyzjami administracyjnymi i karać, ale  można z nimi zacząć rozmawiać i namawiać do samoregulacji - podkreśliła.

PAP, arb