Fundacja Wolności daje pracę

Fundacja Wolności daje pracę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Blisko połowa osób objętych programem "Bezrobocie - co robić?" znalazła pracę. W ramach programu Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności zrealizowano 5 projektów.
Program miał na celu zachęcić różne instytucje lokalne do  wykorzystania outplacementu - opracowanego po II wojnie światowej w Stanach Zjednoczonych sposobu zwalczania bezrobocia, polegającego na przemieszczaniu pracowników zagrożonych bezrobociem do innych miejsc pracy, wymagających innych kwalifikacji. W piątek w Warszawie przedstawiciele fundacji i  realizatorzy programu podsumowali jego rezultaty.

"Outplacement był narzędziem komercyjnym; pracodawca wynajmował firmę, która przejmowała ludzi przewidzianych do zwolnienia, szkoliła ich i pomagała znaleźć nową pracę" - wyjaśnił Michał Boni, członek Rady Dyrektorów Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, przewodniczący Rady Ekspertów programu "Bezrobocie - co  robić?" i były minister pracy.

Typowe dla outplacementu są wsparcie psychologiczne bezrobotnych, szkolenia i doradztwo zawodowe.

"Przy ponad osiemnastoprocentowym bezrobociu, wobec wchodzenia na  rynek wyżu demograficznego, osłabienia wzrostu gospodarczego, ważne, by bezrobociem zajęły się nie tylko publiczne instytucje zatrudnienia, ale także organizacje pozarządowe; potrzebne jest nie tylko zwiększenie indywidualnych umiejętności bezrobotnych, ale trzeba wzmocnić więzy międzyludzkie, na przykład między grupami bezrobotnych" - powiedział Boni. Podkreślił znaczenie środowiska dla pobudzenia bezrobotnych.

Fundacja otrzymała ponad 160 zgłoszeń, z których wybrała pięć projektów. Ich dofinansowanie mogło sięgnąć 80 tys. dolarów amerykańskich. Rzeszowskie towarzystwo "Altum" zrealizowało program "Katalizator", który m.in. miał przekonać pogrążonych w  depresji bezrobotnych o ich własnej wartości. Dwa stowarzyszenia z  Mielca i Potaszni koło Suwałk przeprowadziły program "Ja, lider na  wsi"; stowarzyszenie z Dobiegniewa zrealizowało program "Wieś aktywna", a fundacja z Gliwic - program aktywizacji zawodowej pielęgniarek i położnych. Fundacja z Lublina zajęła się zagrożonymi strukturalnym bezrobociem kolejarzami województw lubelskiego i świętokrzyskiego.

Uruchomiony w 2001 roku i właśnie zakończony program "Bezrobocie -  co robić?" objął 1165 osób. Każda z nich otrzymała pomoc psychologiczną, 992 osoby nauczyły się nowych umiejętności, 511 osób znalazło nową pracę lub rozpoczęło własną działalność gospodarczą.

Ponieważ nie wszystkie fundusze przewidziane na projekt zostały wydane, Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności zamierza zorganizować warsztaty dla organizacji pozarządowych zajmujących się bezrobociem i dla urzędów pracy. "Mamy za mało pośredników pracy i  doradców" - powiedział Boni.

sg, pap