Wsparcie dla osób 60+
Zgodnie z poprawką przygotowaną przez Izabelę Leszczynę (PO) minister pracy do końca grudnia 2013 r. powinien przygotować program wspierania zatrudnienia i aktywizacji zawodowej osób powyżej 60. roku życia oraz wspierania równości płci na rynku pracy. Aktualna wersja projektu przewiduje, że resort pracy miałby czas na opracowanie programu do końca 2014 r., a poprawka PiS, która nie uzyskała poparcia komisji, przewidywała skrócenie tego terminu do końca 2012 r.
- Stoimy przed przygotowywaniem ustawy budżetowej na 2013 r. W tej ustawie muszą znaleźć się pieniądze, które pozwolą ministrowi pracy i polityki społecznej przygotować ten program. To jest (31 grudnia 2013 r. - red.) data końcowa, do tego czasu wszystko musi być zapięte na ostatni guzik - mówiła Leszczyna. Zwróciła uwagę, że wydłużenie aktywności zawodowej do 67. roku życia sprawia, że to pracodawcy muszą być gotowi do utrzymania stanowisk pracy dla ludzi w tym wieku.
Opozycja krytykuje
- Mówimy wszyscy, że musi powstać coś, co w Polsce nie funkcjonuje, czyli tzw. srebrna gospodarka. To zbyt poważna sprawa, byśmy dawali na to ministrowi kilka miesięcy - powiedziała. Jej zdaniem koniec 2013 r. jest optymalnym terminem na przygotowanie programu. - Ustawę, która ma dotyczyć wielu pokoleń i obejmować tych, którzy w 2040 r. wejdą na rynek pracy, przygotowujemy w parę dni, a na program, który ma wspierać zatrudnienie 50- czy 60-latków potrzebujecie dwa lata - krytykowała Elżbieta Rafalska z PiS.
Komisja pozytywnie zaopiniowała też trzy poprawki Henryka Smolarza z PSL. Jedna z nich dostosowuje zasady przechodzenia na częściową emeryturę przez rolników - do zasad dotyczących przechodzenia na emerytury częściowe w systemie powszechnym. - Chcemy, aby do 35 lat i 40 lat (okresów ubezpieczenia dla kobiet i mężczyzn - red.) były zaliczane takie same okresy, jak w systemie powszechnym - mówił poseł.
Poprawki dla rolników
Poseł wyjaśnił, że PSL zaproponowało również, by osoby pobierające renty rolnicze z tytułu niezdolności do pracy miały możliwość uzyskiwania dochodów z pracy pozarolniczej. Kolejna poprawka ludowców dotyczy umożliwienia otrzymywania renty rolniczej lub emerytury rolniczej w pełnej wysokości mimo prowadzenia działalności rolniczej z małżonkiem podlegającym ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu.
- Dotyczy to wyłącznie sytuacji, w której jeden z małżonków z racji różnicy wieku nie ma jeszcze uprawnienia do nabycia emerytury lub renty. Do czasu uzyskania przez niego takiego uprawnienia nie będzie konieczności zawieszania emerytury lub renty współmałżonka - powiedział Smolarz. Komisja negatywnie zaopiniowała poprawki opozycji zmierzające do odrzucenia ustawy w całości. - Uważamy, że ten projekt jest zły, wydłużenie wieku emerytalnego obligatoryjnie jest szkodliwym rozwiązaniem - mówił poseł Stanisław Szwed z PiS. Komisja nie zgodziła się też na ustanowienie dopłat z budżetu do emerytur częściowych, które byłyby niższe od emerytur minimalnych. Była też przeciwna, by zrezygnować z rozwiązania, zgodnie z którym emerytury częściowe miałyby pomniejszać kapitał emerytalny ubezpieczonego.
"Skandalicznie szybkie procedowanie"
Nie został poddany pod głosowanie wniosek Bartłomieja Bodio z Ruchu Palikota o odwołanie z funkcji przewodniczącego komisji Sławomira Neumanna, z powodu - jak powiedział - "skandalicznego, wyjątkowo przyspieszonego procesu procedowania". Neumann obiecał, że zwoła specjalne posiedzenie podkomisji, podczas którego wniosek ten zostanie poddany pod głosowanie. Poprawki do projektu i całość ustawy mają być głosowane 11 maja.
Rządowy projekt zmian w systemie emerytalnym zrównuje i wydłuża wiek emerytalny kobiet i mężczyzn do 67 lat. Zakłada również możliwość przejścia na wcześniejszą, tzw. częściową emeryturę. Prawo do takiego świadczenia miałyby kobiety w wieku 62 lat z co najmniej 35-letnim stażem ubezpieczeniowym (obejmującym okresy składkowe i nieskładkowe) oraz mężczyźni, którzy ukończyli 65 lat i mają co najmniej 40 lat stażu ubezpieczeniowego. Częściowa emerytura stanowiłaby 50 proc. pełnej kwoty emerytury z FUS.
ja, PAP