Reprezentujący Polskę na konferencji Korolec podsumowując negocjacje w sprawie końcowego dokumentu, podkreślił, że nie sprostały one skali wyzwań i oczekiwań przedstawicieli rządów oraz organizacji pozarządowych. - Trudno będzie znaleźć zadowolonych z wyniku spotkania 20 lat po pierwszym Szczycie Ziemi. Nie umniejszamy wagi przyjętych dokumentów, które podkreślają, jak ważny jest rozwój w zgodzie z ochroną środowiska i zielona gospodarka. Ale skala wyzwań, z jakimi każdy z nas mierzy się we współczesnym świecie, jest dużo większa niż środki, które chcemy przeznaczyć na walkę z problemami – ocenił Korolec.
Trudniej o porozumienie
Zdaniem ministra, świat stał się bardziej skomplikowany, a możliwość porozumienia - trudniejsza. - Polska przekonywała do większego zaangażowania, ale mamy dosyć bogate doświadczenie w stymulowaniu wzrostu i wiemy, jak trudno pogodzić cele gospodarcze ze środowiskowymi. Ze zrozumieniem przyjmujemy więc wyniki szczytu. Pytanie o przyszłość wspólnych globalnych narzędzi do przekierowania rozwoju na zielone tory pozostaje otwarte, a Polska ma w nim istotną rolę do odegrania - powiedział minister.
Korolec, który został wiceprzewodniczącym powołanej w Rio Platformy Zielonego Przemysłu, liczy na efekty prac tego gremium. W ramach Platformy mają być rozwiązywane konkretne problemy krajów rozwijających się.
"Te działania zaprocentują"
Minister zaznaczył, że przy okazji konferencji w Rio doszło do wielu spotkań z globalnymi partnerami, podczas których prezentowano „polskie zielone technologie, polską drogę transformacji ustrojowej i gospodarczej, dzięki której teraz mamy 20 lat doświadczenia w dążeniu do zielonego wzrostu gospodarczego”. - I to są działania, które zaprocentują na pewno – dodał.
Polska na konferencji prezentowała m.in. swoją inicjatywę GreenEVO, polegającą na wsparciu promocji i eksportu polskich zielonych technologii. Korolec podkreślił, że Polska przez ostatnie 20 lat zredukowała emisję gazów cieplarnianych o około 30 proc., utrzymując stały wzrost gospodarczy.
Unia zadowolona częściowo
Przyjęty dokument końcowy nie jest w pełni satysfakcjonujący dla Unii Europejskiej – zaznaczyło w komunikacie Ministerstwo Środowiska. Jednak przedstawiciele UE podkreślili w Rio, że stanowi ważny krok w kierunku dalszej realizacji agendy zrównoważonego rozwoju. Unia – jak napisano w komunikacie MŚ - w pełni popiera deklarację wypracowaną podczas szczytu i wyraża pełną gotować do jej wdrożenia w życie, zamierza się zaangażować w pomoc krajom.
Przy okazji spotkania w Rio de Janeiro minister środowiska promował Warszawę jako kandydata na siedzibę Zielonego Funduszu Klimatycznego (Green Climate Fund). Warszawa w staraniach o lokalizację tej instytucji ma pięciu konkurentów: Bonn (Niemcy), Mexico City (Meksyk), Windhoek (Namibia), New Sangdo City (Republika Korei) i Genewę (Szwajcaria).
zew, PAP