Resort finansów: dług powyżej 55 proc. PKB? Liczmy tak, żeby był niższy

Resort finansów: dług powyżej 55 proc. PKB? Liczmy tak, żeby był niższy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Rostowski (fot. WPROST) Źródło: Wprost
Ministerstwo Finansów chce ograniczyć wpływ kursu walutowego na procedury ostrożnościowe, wdrażane gdyby dług publiczny przekroczył poziom 50 proc. lub 55 proc. PKB - wynika z projektu założeń nowelizacji ustawy o finansach publicznych i VAT. Resort finansów chce, by zmiana weszła w życie 1 stycznia 2013 r. i miała zastosowanie po raz pierwszy do relacji długu do PKB ogłoszonej za rok 2012 r.
Zgodnie z ustawą o finansach publicznych, jeżeli relacja długu publicznego do PKB przekroczy 50 proc., ale jest nie większa niż 55 proc., to w budżecie na kolejny rok relacja deficytu budżetu państwa do dochodów nie może być wyższa od wskaźnika przyjętego w roku bieżącym. Natomiast przekroczenie progu na poziomie 55 proc. zmusza rząd do podjęcia bardziej radykalnych kroków. Budżet nie może dopuszczać deficytu lub być tak skonstruowany, by relacja długu do PKB spadła. Zamrażane są też wynagrodzenia, a waloryzacja rent i emerytur nie może przekroczyć poziomu inflacji. "Istotny wpływ na wzrost długu, a przez to na relację do PKB, może mieć przyrost zadłużenia zagranicznego powstałego w wyniku osłabienia złotego w stosunku do walut, w jakim został zaciągnięty dług zagraniczny" - wyjaśnia resort finansów w projekcie, ogłoszonym na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji.

Ach te waluty...

Do obliczenia wielkości długu zagranicznego przyjmuje się średni kurs walut obcych, ogłaszany przez Narodowy Bank Polski, obowiązujący w ostatnim dniu roboczym danego roku. Zdaniem resortu finansów możliwe jest więc, że zmiany kursów walut w ostatnim dniu roku, często wynikające z uwarunkowań zewnętrznych, nie związanych z polską gospodarką, spowodować mogą przekroczenia progów ostrożnościowych, co wymusza zmiany w polityce fiskalnej, nie zawsze w danym momencie zasadne z punktu widzenia ekonomicznego. "Co więcej, przeliczanie zadłużenia zagranicznego dla celów procedur ostrożnościowych kursem z ostatniego dnia roku może zachęcać do ataków spekulacyjnych na walutę polską, jak również budzić niepokój uczestników rynku o ewentualne próby podejmowane przez Ministra Finansów czy NBP celem wpływu na poziom kursu rynkowego na koniec roku" - wyjaśnia resort finansów w projekcie.

Ponadto Ministerstwo Finansów tłumaczy, że w ramach zarządzania długiem Skarbu Państwa w czwartym kwartale danego roku budżetowego zaciągane są zobowiązania na finansowanie potrzeb pożyczkowych następnego roku. "Takie działania wpływają pozytywnie na stabilność finansów publicznych powodują jednak zwiększenie długu brutto i ryzyko przekroczenia progów ostrożnościowych - 50 proc. lub 55 proc." - napisano w projekcie. Zwiększenie zobowiązań finansowych państwa z tego tytułu powoduje jednocześnie zwiększenie aktywów państwa w postaci lokat.

Jak liczyć dług, żeby był mniejszy

Resort finansów proponuje więc, by w określonych sytuacjach nie stosować ograniczeń wynikających z przekroczenia przez relację długu publicznego do produktu krajowego brutto progu 50 proc. lub 55 proc. "Państwowy dług publiczny, w przypadku przekroczenia przez relację długu do PKB 50 proc. lub 55 proc., byłby przeliczany przez Ministra Finansów na złote z zastosowaniem średniej arytmetycznej ze średnich kursów walut obcych ogłaszanych przez NBP i obowiązujących w dni robocze z roku budżetowego, za który ogłaszana jest relacja" - proponuje ministerstwo w projekcie. Tak wyliczona kwota byłaby pomniejszona o wolne środki finansowe ministra finansów na koniec roku budżetowego służące finansowaniu potrzeb pożyczkowych budżetu państwa w następnym roku budżetowym. Jeżeli uzyskana ostatecznie wartość relacji długu do PKB byłaby mniejsza niż odpowiednio 50 proc. lub 55 proc., procedury ostrożnościowe z ustawy o finansach publicznych nie byłyby stosowane.

PAP, arb