- Spotykamy się tutaj w Spale, aby podziękować, podziękować sobie nawzajem, własnym rodzinom, środowisku, opatrzności bożej i sprzyjającym okolicznościom - mówił prezydent. - Ja chciałbym bardzo podziękować wszystkim, rolnikom, ich rodzinom za ich trud, pracę, za owoce ich mądrej, wytrwałej pracy, które będą służyły dobru całego narodu, dobru wspólnemu - powiedział Komorowski.
"W polskiej wsi drzemie potencjał"
Ocenił, że jest wiele sił, "potencjału drzemiącego i wydobywającego się z polskiej wsi". Jak mówił, to nie tylko potencjał gospodarczy, ale i postaw ludzkich.
Komorowski przekonywał, że aby móc skutecznie konkurować o szanse gospodarcze musimy być razem, potrafić współpracować. Prezydent dziękował tym, którzy potrafią skutecznie budować wspólnotę pracy opartą o stare wzory rodem z poprzednich wieków.
W tym kontekście prezydent powiedział m.in. o grupach producenckich, spółdzielczości rolniczej oraz o zorganizowanych grupach biznesu wokół polskiej wsi. - Chciałem serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy potrafią w oparciu o stare, sprawdzone wzory solidarności i gospodarności budować nową przyszłość polskiej wsi - powiedział Komorowski.
"Wieś i rolnictwo są skarbem"
W Spale Kalemba podkreślał, że nadmierna ilość pośredników, czy "nieformalne porozumienia" nie mogą przechwytywać należnym rolnikom dochodów. - Nie wolno spółdzielczości, zakładów przetwórczych, grup producenckich, rolników obciążać nieuprawnionymi dopłatami za półkę, promocję, wydłużać nieprzeciętnie terminów płatności - powiedział minister. Zapowiedział wzmocnienie polityki organizowania się producentów rolnych w różnych formach. - To jest największe wyzwanie i największa szansa - mówił.
Kalemba podkreślał też, że zabiega "o odejście od płatności bezpośrednich w oparciu o kryteria historyczne". - Aktywnie zabiegamy wspólnie z naszymi przedstawicielami w PE oraz w europejskich organizacjach rolniczych o jak najlepsze rozwiązania dla rolnictwa polskiego, ale też rolnictwa europejskiego - mówił minister.
Kalemba przekonywał, że "dzisiejszy świat to często świat konfliktów, rywalizacji, konfrontacji, świat, który jest nam rolnikom obcy, ale w którym musimy się odnajdować". Jak ocenił, możemy wnieść w ten świat wiele dobrego: "chłopską mądrość i gospodarność" i umiejętność solidarnej współpracy. - Nigdy rolnicy nie występują przeciwko innym grupom zawodowym, za to wam bardzo dziękuję - zwrócił się do uczestników dożynek.
ja, PAP