- Strajk generalny na Śląsku można jeszcze odwołać - mówił na antenie radiowej Jedynki Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej "Solidarności".
Na 26 marca "Solidarność" i inne związki zawodowe zapowiedziały strajk generalny na Śląsku. Strajk ma objąć m.in. kolej, komunikację miejską i ciepłownictwo, górników oraz hutników. "S" szacuje, że strajkować ma kilkadziesiąt tysięcy osób.
- Na tę chwilę nic się nie zmieniło, data się nie zmieniła - powiedział Kolorz. W jego ocenie protest może się nie odbyć, jeśli rząd zrezygnuje ze zmian w Kodeksie pracy. - Umówiliśmy się, że do 19 marca, do naszego Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego wpłynie taki sygnał ze strony rządowej czy te prace zostały wycofane, zawieszone czy też nie - podkreślił.
ja, polskieradio.pl
- Na tę chwilę nic się nie zmieniło, data się nie zmieniła - powiedział Kolorz. W jego ocenie protest może się nie odbyć, jeśli rząd zrezygnuje ze zmian w Kodeksie pracy. - Umówiliśmy się, że do 19 marca, do naszego Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego wpłynie taki sygnał ze strony rządowej czy te prace zostały wycofane, zawieszone czy też nie - podkreślił.
ja, polskieradio.pl