Węże, bomby, viagra z Chin, zmarła ciocia - co Polacy wysyłają w paczkach?

Węże, bomby, viagra z Chin, zmarła ciocia - co Polacy wysyłają w paczkach?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paczka (fot.sxc.hu) 
Polacy nie znają prawa dotyczącego tego co można przesyłać w paczce i dlatego doręczyciele z coraz większym zaniepokojeniem obawiają się przesyłek. Można w nich znaleźć: węże, urny, a nawet bomby.
Pracownicy jednej z firm kurierskich w Łodzi znaleźli np. jeże pigmejskie, zamknięte w pojemnikach po twarogu. Według opisu paczka powinna zawierać części samochodowe. - Postępowanie toczy się pod kątem naruszenia art. 35 ust.1a ustawy o ochronie zwierząt, informuje prokurator Magdalena Kasprzak z Prokuratury Rejonowej w Wolsztynie.

Pracownicy Wydziału Przesyłek Niedoręczonych w Koluszkach mówią, że wizyty składane przez saperów i pirotechników na służbie zdarzają się często. W jednej z przesyłek zdarzyła się nawet bomba, która miała 150 metrów rażenia. W tym samym wydziale w jednej z paczek pewien mężczyzna odnalazł... zmarłą ciocię, która spoczywała w urnie wewnątrz paczki z zagranicy.

Polacy coraz częściej zamawiają także zagraniczne leki niewiadomego pochodzenia, zwłaszcza z Indii i Chin.- Najwięcej jest farmaceutyków, przeróżnej chińskiej viagry, która ma wspomagać potencję u panów. Tylko w tym kwartale zatrzymaliśmy półtora tysiąca tabletek, podczas gdy w całym zeszłym roku mieliśmy ich nieco ponad 2 tys., mówi Monika Woźniak-Lewandowska, rzeczniczka Izby Celnej w Szczecinie.

Rzeczpospolita, ml