"Nasz Dziennik": Nie było Tuska, był las

"Nasz Dziennik": Nie było Tuska, był las

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czyżby ekipa Donalda Tuska doszła już do takiego poziomu, że nie baczy na to, co dalej będzie się działo? - pyta poseł PiS (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
"Lasy Państwowe muszą zasilić budżet państwa" - czytamy w "Naszym Dzienniku". - To zamach na Lasy Państwowe - komentuje w rozmowie z "ND" poseł PiS Dariusz Bąk.
- Leśnicy już nie mają wątpliwości, z czym mają do czynienia, że jest to zamach na Lasy Państwowe, być może na miejsca pracy. Trudno powiedzieć, jak to się skończy - mówi w wywiadzie dla "Naszego Dziennika" Dariusz Bąk. Jak dodaje, jeśli po stronie przychodów zniknie w 2014 roku 800 mln zł, to zabraknie ich też po stronie wydatków. - Będą zatem redukcje, a z wielu zadań gospodarczych nie można zrezygnować. Leśnicy są przerażeni i boją się o miejsca pracy - podkreśla polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Zdaniem Bąka, pomysł sięgnięcia do pieniędzy Lasów Państwowych jest "kolejnym atakiem na instytucję państwową o wielkim znaczeniu gospodarczym i narodowym". Jak mówi polityk, Lasy Państwowe działają w imieniu Skarbu Państwa, zarządzają lasami zgodnie z ustawą o lasach i prowadzą swoją działalność w oparciu o własne przychody. - Tymczasem z dnia na dzień w projektowanej ustawie o lasach pojawia się zapis, by zabrać Lasom Państwowym 800 mln zł, i to już w 2014 roku, kolejne 800 mln zł w roku 2015 i po 100 mln zł w kolejnych latach. I chce się to zatwierdzić ustawowo, chce się napuścić posłów, by to oni zagłosowali za tym, co chce rząd Donalda Tuska - ubolewa poseł PiS.

Dodaje, że jeśli rząd zrealizuje swój pomysł, zniknie fundusz leśny. - Ten fundusz służy wyrównywaniu niedoborów finansowych w zespole naczyń połączonych, jakim są nadleśnictwa - mówi Bąk. - To premier ostatniego komunistycznego rządu mawiał, że rząd się wyżywi. Czyżby ekipa Donalda Tuska doszła już do takiego poziomu, że nie baczy na to, co dalej będzie się działo? - podsumowuje polityk PiS.

sjk, "Nasz Dziennik"