Buzek: Mamy bardzo silną broń wobec Putina. To jest niestety długofalowe działanie

Buzek: Mamy bardzo silną broń wobec Putina. To jest niestety długofalowe działanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jerzy Buzek (fot. WPROST) Źródło:Wprost
- Jestem przekonany, że na krótką metę Władimir Putin ma przewagę. Dobrze, że Ukraińcy stawiają opór, że będą walczyć o swoją niepodległość i suwerenność. To jest dobry sygnał dla całej Unii Europejskiej - powiedział na antenie RMF FM były premier Jerzy Buzek. - Mamy bardzo silną broń wobec Putina. To jest niestety długofalowe działanie i nie skutkuje w ciągu tygodnia czy miesiąca. Musimy się uniezależnić energetycznie. Bo Putin jest tak długo mocny, jak długo kupujemy od niego gaz i ropę - dodał.
- Trudno podejmuje się decyzje w 28 państw. Dla Polski zwłaszcza, bo my mamy doświadczenie z tym, co może się wydarzyć w Rosji, jak niebezpieczna jest Rosja - mówił Jerzy Buzek, komentując postawę UE wobec sytuacji na Ukrainie. - Te działania w Unii Europejskiej są zupełnie niewystarczające. Putin robi coś, co zapowiadał, przynajmniej kilka tygodni temu - prowokuje, nie zgadza się na to, że Ukraińcy rządzą się sami. Chciałby dyktować im, co mają robić. My oczywiście nie możemy się na to zgadzać. Jest bardzo ważna wspólna, mocna reakcja Unii Europejskiej, a także Stanów Zjednoczonych - podkreślił były premier w RMF FM.
Buzek wyraził przekonanie, że "na krótką metę Putin ma przewagę". - Bo przecież nie będziemy wszczynać tam otwartego konfliktu z naszej strony. Dobrze, że Ukraińcy w tej chwili stawiają opór, że powiedzieli, iż będą walczyć o swoją niepodległość i suwerenność. To jest dobry sygnał również dla całej Unii Europejskiej, ale my mamy bardzo silną broń wobec Putina. To jest niestety długofalowe działanie i to nie skutkuje w ciągu tygodnia czy miesiąca. Musimy się uniezależnić energetycznie. Bo Putin jest tak długo mocny, jak długo kupujemy od niego gaz i ropę. Cała Unia Europejska, nie tylko Polska - podkreślił.
Pytany czy wierzy w uniezależnienie od rosyjskich surowców i powodzenie unii energetycznej, Buzek odparł, że "to zależy od decyzji państw członkowskich". - Ja wierzę, że to może nastąpić, jeżeli będziemy działać zgodnie. Tego nie da się zrobić z dnia na dzień. Do tego potrzeba dwóch czy trzech lat i ja wierzę, że uda nam się przekonać kraje Unii Europejskiej do takiego działania. To będzie prawdziwa sankcja dla Putina, jeżeli straci dziesiątki miliardów euro rocznie - powiedział były premier.
RMF FM, tk