Na Słowacji potaniało

Na Słowacji potaniało

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ceny mieszkań po wejściu Słowacji do Unii Europejskiej spadły o 10 do 20 procent. Potaniały także samochody produkowane w Azji oraz międzynarodowe połączenia telefoniczne.
"Już dwa miesiące przed wejściem do Unii ceny mieszkań nowych i do wynajmu nie zmieniały się, a od początku miesiąca zdecydowanie spadają" - podał właściciel biura nieruchomości "Fors Trade" Robert Balog.

Według maklerów, Słowacy oczekiwali, że po 1 maja przyjedzie do ich kraju dużo obcokrajowców zainteresowanych kupnem nieruchomości. Ich ceny gwałtownie rosły przez ostatnie dwa lata.

"Tak się jednak nie stało, a oferta jest tak bogata, że ceny zdecydowanie spadły" - wyjaśnił Balog.

Cudzoziemcy, w tym Austriacy, nie są zainteresowani kupnem lokali w mieście. Jeżeli już, to budynków rekreacyjnych na wsi. Ponadto ich mentalność jest inna - nie chcą mieszkania, które trzeba remontować lub modernizować, ale lokum, w którym wszystko już bezbłędnie działa - uważa maklerka z biura nieruchomości S&K Maria Majerczikova.

Według wstępnych danych, ceny mieszkań na Słowacji w ciągu ostatnich dwóch, trzech tygodni spadły o 10 do 20 procent. Jedynym wyjątkiem jest leżąca nad granicą z Polską Żylina - na jej przedmieściach ma za dwa lata powstać fabryka Hyundaia.

Najmniej potaniały kawalerki. "Ze względu na dostępność cenową jeszcze długo będzie największe zainteresowanie nimi" - ocenia Balog.

Według specjalistów, po pewnym czasie ceny nieruchomości na  Słowacji zaczną rosnąć; jest ich mało i popyt jeszcze długo będzie przewyższał podaż.

Po wejściu Słowacji do UE potaniały samochody produkowane poza Wspólnotą; cła na te samochody obniżono z 17 do 10 proc. Np. modele marki KIA potaniały - po przeliczeniu - o 2 do 10 tysięcy zł.

Obaj słowaccy operatorzy telefonii komórkowej obniżyli i  wyrównali ceny połączeń do wszystkich państw Unii Europejskiej. Ich śladem poszedł słowacki Telekom.

oj, pap