Cena baryłki ropy naftowej ustanowiła we wtorek nowy rekord, osiągając 42 dolary na giełdzie nowojorskiej.
Jest to skutek zamachów terrorystycznych, dokonanych w sobotę i niedzielę w Chobarze - ośrodku przemysłu naftowego na wschodzie Arabii Saudyjskiej.
O godz. 17.07 czasu polskiego cena doszła do 42 dolarów, by kilka minut później obniżyć się do 41,85 USD. Jest to o 1,97 USD więcej niż wynosił kurs baryłki ropy w momencie zamknięcia giełdy w piątek wieczorem. W poniedziałek giełda była nieczynna z powodu Święta Pamięci Narodowej w USA.
Zdaniem analityka z firmy Fimat Mike'a Fitzpatricka, po zamachach w Arabii Saudyjskiej inwestorzy obawiają się, że nowe ataki mogą poważnie zakłócić zaopatrzenie rynku. "Nawet jeśli żadne z urządzeń naftowych nie zostało zniszczone, jest to silny sygnał psychologiczny" - dodał.
ss, pap