Położona 120 kilometrów od wybrzeża Yorkshire w Anglii, farma wiatrowa Hornsea One, jest już prawie na ukończeniu. Wyprodukuje wystarczającą ilość czystej energii, aby starczyło dla miliona brytyjskich domów.
Hornsea One zajmuje obszar większy niż Malediwy i znajduje się dalej na morzu niż jakakolwiek inna farma na świecie. Zbudowana jest z 174 siedmiomegawatowych turbin wiatrowych, z wieżami o wysokości prawie 100 metrów. Co ciekawe, turbiny, podczas obrotu pokrywają obszar większy niż koło widokowe London Eye - informuje CNN Business.
Czytaj też:Będzie rządowe wsparcie dla energii z morskich farm wiatrowych? Projekt przekazano do konsultacji
Według Stefana Hooningsa, starszego kierownika projektu w Orsted (DOGEF), duńskiej firmie energetycznej, która zbudowała farmę i wiele innych podobnych obiektów w Europie, Stanach Zjednoczonych i Azji, tylko jeden obrót turbiny może zasilić przeciętny dom na cały dzień. Gigantyczna farma przybliża Wielką Brytanię do osiągnięcia celu, jakim jest czerpanie jednej trzeciej energii elektrycznej z morskiej energii wiatrowej do 2030 roku.
Dzięki mocy 1,2 gigawata Hornsea One wygeneruje prawie dwa razy więcej mocy niż Walney Extension Orsted - największa obecnie morska farma wiatrowa na świecie, położona na Morzu Irlandzkim. Z kolei będąca ciągle w budowie farma Hornsea Two może zaspokoić zapotrzebowanie na energię elektryczną do 1,6 miliona domów rocznie. A Hornsea Three ma dostarczyć energię elektryczną do ponad 2 milionów domów.
W Wielkiej Brytanii działa obecnie 37 morskich farm wiatrowych, dzięki czemu kraj ten jest największym rynkiem morskiej energetyki wiatrowej na świecie.
Czytaj też:Orlen zakończył badania dna Bałtyku. To przygotowania pod duży projekt
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.