Sasin: Nie spodziewam się, że decyzje ws. Turowa zapadną przed początkiem października

Sasin: Nie spodziewam się, że decyzje ws. Turowa zapadną przed początkiem października

Tereny kopalni Turów
Tereny kopalni Turów Źródło:Shutterstock / Lukasz Barzowski
Negocjacje dotyczące kopalni Turów mogą się przeciągnąć nawet do wyborów parlamentarnych w Czechach – twierdzi Jacek Sasin.

Temat negocjacji między Polską a Czechami w sprawie kopalni Turów nieco przycichł. Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych zapewnił jednak, że rozmowy cały czas trwają i strony próbują dość do porozumienia.

– Rozmowy trwają. Przebiegają w dobrej atmosferze i wydaje się, że ze strony czeskiej jest zrozumienie naszych oczekiwań – powiedział szef MAP w Polsat News.

Ugoda w sprawie Turowa nawet w październiku

Jednocześnie wicepremier studzi zapał osób, które sądziły, że porozumienie uda się wypracować w krótkim czasie. Jego zdaniem, obecnie kwestia kopalni Turów jest elementem kampanii politycznej przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się w Czechach na początku października.

– Od początku mówiłem, że nie ma co liczyć na szybkie porozumienie w tej sprawie. Jesteśmy w specyficznym momencie politycznym. Na początku października w Czechach odbędą się wybory parlamentarne, a sprawy ekologii są niezwykle ważne w tej kampanii wyborczej. Nie spodziewam się, aby przed tymi wyborami zapadła jakaś ostateczna decyzja – ocenił Jacek Sasin.

Bezpieczeństwo energetyczne

Kwestia utrzymania pracy kopalni, a co za tym idzie także Elektrowni Turów, jest dla rządu sprawą rangi strategicznej. Bloki elektrowni produkują bowiem 7 proc. krajowej energii elektrycznej i zasilają ponad 3,4 mln gospodarstw domowych.

– Najważniejsze jest to, aby ta kopalnia i elektrownia mogła funkcjonować, bo to jest niezbędne dla naszego bezpieczeństwa energetycznego – przypomniał Jacek Sasin.

Czytaj też:
Sasin sugeruje, że uchwała ws. nepotyzmu to tylko początek: Chcemy pójść dalej

Źródło: Polsat News