Białoruś ogranicza transport ropy do Polski. Oficjalny powód: Nieplanowane naprawy

Białoruś ogranicza transport ropy do Polski. Oficjalny powód: Nieplanowane naprawy

Rurociąg „Przyjaźń”, zdjęcie ilustracyjne
Rurociąg „Przyjaźń”, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Aliaksandr Kushner
Białoruś ograniczyła przepływ ropy rurociągiem „Przyjaźń” w kierunku Polski. Ma być to efekt „nieplanowanych napraw”.

W trakcie Alaksandr Łukaszenka groził, że jego reżim nie wyklucza – w reakcji na planowane sankcje – zakręcenie kurka z gazem lub innych akcji, mających na celu uderzenie w Unię Europejską.

Po kilku dniach od tych zapowiedzi, okazało się, że białoruski operator naftociągu „Przyjaźń”, Homeltransnieft (pełna nazwa Homeltransnieft Drużba SA), na trzy dni ogranicza transport ropy w kierunku Polski.

Białoruś ogranicza działanie ropoociągu „Przyjaźń”. „Nieplanowane naprawy”

– Od wczoraj (wtorek 16 listopada – red.) Homeltransnieft rozpoczął nieplanowane naprawy na jednej z odnóg rurociągu „Przyjaźń”, ograniczając na około trzy dni pompowanie w kierunku Adamowo-Zastawy (tam mieszczą się polskie zbiorniki z ropą – red.) – ogłosił Igor Demin, przedstawiciel rosyjskiego Transnieftu, czyli operatora rurociągów po stronie Federacji Rosyjskiej.

Rosyjska agencja TASS, która cytuje Demina, podaje też, że planowany miesięczny cel dostaw ropy nie uległ zmianie.

Rurociąg „Przyjaźń” prowadzi przez Białoruś do terminalu w Adamowie, z którego trafia potem do rafinerii w Płocku i Gdańsku, czyli do Orlenu i Lotosu.

Czytaj też:
Słowa Putina jak ciche przyzwolenie. Prezydent Rosji o groźbach Łukaszenki: Teoretycznie może to zrobić