Do końca 2022 roku Polska chce nałożyć embargo na rosyjskie węglowodory. Do tego momentu trzeba jednak płacić m.in. za dostawy węgla opałowego z Rosji. Premier Mateusz Morawiecki powiedział, jak wygląda procedura płacenia za węgiel. Szef rządu został zapytany, czy nie jest to łamanie ustaleń zawartych w sankcjach gospodarczych, które Unia Europejska nałożyła na Kreml.
– Czekamy na interpretację Komisji Europejskiej, czy taka płatność będzie łamała sankcje, czy nie. Służby prawne muszą wypracować taką opinię. My trzymamy się linii wypracowanej w KE. Tylko wtedy możemy podjąć decyzję o tym, czy płacić za węgiel w rublach, czy nie – powiedział premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.
Polska będzie płacić w rublach, jeśli pozwoli na to KE
Premier przyznał, że jeśli prawnicy Komisji Europejskiej stwierdzą, że płacenie za rosyjski węgiel w rublach nie jest niezgodnie z kolejnymi pakietami sankcji nałożonych przez Unię Europejską, to Polska, tak jak inne kraje członkowskie, będą musiały podjąć w tej sprawie suwerenne decyzje. Mateusz Morawiecki zasugerował jednak, że Polska jest jednym z krajów, które od początku naciskają na partnerów z UE o zacieśnienie sankcji skierowanych przeciwko rosyjskiej gospodarce.
– Jeżeli to zostanie uznane za element poza pakietem sankcyjnym, wtedy wszystkie państwa członkowskie będą podejmowały decyzje indywidualnie. Jeśli będzie odwrotnie, to my – będący w awangardzie tych, którzy domagają się jak najmocniejszych sankcji – będziemy trzymać się także tych zapisów, proponowanych przez KE – powiedział premier.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Kto zostanie ministrem finansów? Jest nowe nazwisko